Na 54-letniej byłej ordynator Oddziału Neurologii w SP ZOZ w Sanoku ciążą łącznie 74 zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych. Wraz z nią sądzonych będzie 15 jej pacjentów, również oskarżonych o przestępstwa korupcyjne. Do ich popełnienia doszło od 9 marca do 29 czerwca 2015 roku.
Akt oskarżenia skierował Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.
- Jest to bardzo obszerny materiał, prawie 100 tomów akt, więc wymaga czasu, aby się z tym zapoznać, zaplanować czynności - mówi prezes Dziewulski. - Nie ma na razie możliwości wyznaczenia terminów rozpraw, potrzeba czasu, żeby to choćby pobieżnie przejrzeć. Nie przeglądałem tej sprawy pod kątem konkretnych zarzutów prawnych, bo jest zbyt obszerna. O szczegółach będzie informował rzecznik Sądu Okręgowego w Krośnie.
Czas oczekiwania na rozprawę zależy od tego, ile jest czynności do przeprowadzenia, ilu świadków do przesłuchania, jak obszerne są akta sprawy. Przeciętnie jest to miesiąc - dwa. Prezes Sądu Rejonowego w Sanoku nie chce przesądzać, ile potrzeba czasu w tym wypadku.
Według informacji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie lekarce zarzucono przede wszystkim czyny z art. 228 § 1 kodeksu karnego. Pełniąc funkcję publiczną, podczas udzielania świadczeń medycznych miała ona przyjmować od pacjentów korzyści majątkowe, głównie w postaci pieniędzy w kwocie 100 złotych. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Agata Ś. przyznała się do popełnienia zarzucanych jej przestępstw i złożyła wyjaśnienia.
Więcej w 16 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka