Po Mszy Św. nastąpił przemarsz uczestników na parking pod Zakład Karny, gdzie odbyła się część oficjalna połączona z odsłonięciem obelisku oraz wręczeniem odznaczeń i pamiątkowych statuetek.
Druga część uroczystości miała miejsce w Olszanicy, gdzie uczestnicy wysłuchali wykładu Artura Brożyniaka, przedstawiciela Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, wysłuchali koncertu pieśni patriotycznych w wykonaniu zespołu wokalnego Służby Więziennej oraz obejrzeli wystawę przygotowaną przez Instytut Pamięci Narodowej.
– Jesteście dla innych wzorem do naśladowania. 40 lat temu podjęliście walkę i zapłaciliście wysoką cenę: rozłąkę z bliskimi, utratę pracy. Dzięki solidarności i wspieraniu się nawzajem, przezwyciężyliście ten trudny czas, odnosząc zwycięstwo. Wasza postawa i wspólne działania pokazują, że razem można wiele zdziałać. Dziękujemy Wam za tą oddaną dla Ojczyzny postawę.
– tymi słowami zwrócił się do osób internowanych ppłk Janusz Wańcowiat, dyrektor Zakładu Karnego w Łupkowie.
Jak zaznaczył w swoim przemówieniu starosta Stanisław Chęć, internowanyni byli zarówno ludzie młodzi, jak i osoby starsze, robotnicy, urzędnicy, studenci, socjaliści i nacjonaliści.
– Pomimo zamknięcia buntowaliście się, konspirowaliście, snuliście plany na przyszłość, nie daliście się zniewolić. Byliście jednością ze wspólnym celem, jakim było obalenie komuny. Nie poddaliście się, bo mieliście świadomość, że poza murami są inni kontynuujący Wasze posłannictwo, wspierający się Waszym autorytetem.
– podkreślił Starosta.
Jedną z osób internowanych, obecną na odsłonięciu obelisku, był Marian Kunc, były sekretarz Powiatu Sanockiego. Pan Marian został aresztowany 14 grudnia 1981 roku po godzinie 21:00.
– Leżałem już w łóżku, gdy do domu weszło trzech funkcjonariuszy SB. Najpierw zaprowadzili mnie do aresztu w Sanoku, po czym, około 3 w nocy, zostałem przewieziony do Zakładu Karnego w Uhercach Mineralnych. Tam przebywałem w strasznych warunkach. W jednej celi mieszkało 14 osób. Musieliśmy załatwiać potrzeby fizjologiczne na oczach innych, tylko dwa razy dziennie mogliśmy wyjść na 30-minutowy spacer wokół zakładu. Światło gasili nam o godzinie 20:00, a świecili o 5:00.
- wspomina Pan Marian.
Internowani nie poddawali się jednak, urządzając protesty, paląc na znak sprzeciwu śmieci i stare materace. Z Uherzec Pan Marian został przewieziony do Zakładu Karnego w Łupkowie, gdzie był więziony do 21 czerwca 1982 roku. W tym czasie najgorsza była dla niego rozłąka z rodziną. Pan Marian zostawił w domu żonę i dwójkę małych dzieci.
Organizatorem dzisiejszych uroczystości był Zakład Karny w Łupkowie oraz Starostwo Powiatowe w Sanoku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.