Niedźwiadki rewanżują się Cracovii za sobotnią porażkę [FOTO]

Żacy młodsi, Runda 3, XI kolejka: UKS Niedźwiadki MOSIR Sanok - MKS Cracovia Kraków 9-2 (2-1, 4-0, 3-1)

• 1-0 Alan Suchecki-Kacper Suchecki - 5:13
• 2-1 Alan Suchecki-Kacper Suchecki-Łukasz Burczyk - 11:28
• 3-1 Alan Suchecki - 20:53
• 4-1 Alan Radwański - 24:00
• 5-1 Kacper Suchecki-Alan Suchecki - 25:50
• 6-1 Alan Suchecki-Kacper Suchecki - 30:00
• 7-1 Alan Radwański-Gabriel Sawicki - 42:48
• 8-1 Kacper Suchecki-Łukasz Burczyk-Jakub Serwatko - 51:04
• 9-2 Alan Suchecki-Łukasz Burczyk-Jakub Serwatko - 58:20

Niedźwiadki: Paweł Kołodziej (od 20:01-40:00 Kacper Koczera) - Jakub Serwatko, Iga Kosturska; Antoni Sroka, Alan Suchecki, Oskar Kurek - Antoni Strzyżowski, Stanisław Robel; Maksym Paszkiewicz, Kacper Suchecki, Łukasz Burczyk - Paweł Kopczyński, Alan Radwański; Kacper Kłodowski, Oskar Bator, Gabriel Sawicki - Marcel Florko, Jakub Kołodziejczyk, Maksymilian Myćka.

Trener: Mateusz Kowalski.

Niedzielna potyczka rewanżowa żaków młodszych UKS Niedźwiadki MOSIR Sanok i Cracovii miała zupełnie odmienne oblicze do meczu rozegranego dzień wcześniej. Gospodarze od początku drugiego spotkania byli bardzo zmobilizowani i skoncentrowani na tym, by udowodnić, że sobotnia przegrana była zwykłym "wypadkiem przy pracy".

Sanoczanie od początku narzucili swój styl gry i wyraźnie dominowali nad rywalami z Krakowa. Żacy młodsi "Pasów" nie mieli zbyt wiele do powiedzenia wobec niezwykle skutecznej, szybkiej i kombinacyjnej gry podopiecznych Mateusza Kowalskiego.

Wynik oddaje obraz wydarzeń na lodzie, szkoda że nie udało się gospodarzom strzelić dziesiątej bramki, co jeszcze dobotniej pokazałoby ich dominację. Łupem bramkowym podzielili się niezwykle skuteczny tego dnia Alan Suchecki, który zdobył aż pięć bramek i Kacper Suchecki oraz Alan Radwański, którzy trafiali dla Niedźwiadków dwukrotnie.

Oto jak weekendowe zmagania podsumował trener Mateusz Kowalski:

"We wczorajszym dniu niestety mieliśmy sporo okazji niewykorzystanych, szczególnie w pierwszej tercji, gdy już mogliśmy objąć prowadzenie. Niestety nie wykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak też się stało. Cztery bramki straciliśmy zdecydowanie za łatwo, po indywidualnych błędach. Natomiast dzisiaj po kilku zmianach w piątkach, już ta skuteczność o wiele lepiej wyglądała. Brawa dla całego zespołu, że mimo porażki w bardzo wyrównanym meczu, potrafił się podnieść i już kolejnego dnia zagrać zdecydowanie lepiej.

Myślę, że minimalna porażka w sobotę zadziałała na drużynę bardzo motywująco i od samego początku weszli w dzisiejszy mecz ze sportową złością i chęcią udowodnienia swojej wyższości nad rywalami".

Gratulacje dla drużyny Niedźwiadków i ich trenera. Szacunek za dzisiejsze zwycięstwo, będące udanym rewanżem za sobotnią porażkę !!!