30 czerwca w Młodzieżowym Domu Kultury w Sanoku zorganizowano wystawę objazdową "Nasze Wielkie Historie". Na 16 planszach przedstawiono różnorodne historie związane z odzyskiwaniem przez Polskę niepodległości w 1918 roku od tzw. Ziem Odzyskanych, przez Śląsk, aż po Kresy i Sanok. Na jednej z tablic znalazła się historia opowiedziana przez Wiesławę Żytkę, która zjawiła się na wernisażu.
Uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego w Sanoku, którzy brali udział w projekcie, przygotowali dla pani Wiesławy niespodziankę. Po długich namowach, wraz z uczennicą Katarzyną Rakoczy, wyrecytowały wiersz Juliana Tuwima "Rok 1935 – wiersz żałobny".
- Nie potrafię tak recytować jak Kasia – skromnie broniła się pani Wiesława.
Wiersz ten deklamowała, gdy miała 11 lat, w szkole podczas akademii oraz rocznicy śmierci marszałka Józefa Piłsudskiego.
Michał Bednarz, ojciec pani Wiesławy był legionistą. Na wojnie przebywał przez siedem lat, brał udział w walkach o odzyskanie niepodległości.
- Tatuś dostał pismo od Piłsudskiego, żeby się zgłosił po krzyże waleczne. I wtenczas, jak tatuś pojechał do tego Piłsudskiego, do tej Warszawy, to został odznaczony dwoma krzyżami: Krzyżem Walecznych i Virtuti Militari – dodaje z dumą kobieta.
Celem projektu, w którym wzięli udział sanoccy uczniowie jest nie tylko rozwój wiedzy historycznej, ale również pogłębienie patriotyzmu. Pomimo że przedstawione historie wydarzyły się w odległych zakątkach Polski, to wszystkich połączyło jedno - nasza Ojczyzna. W tym roku będziemy obchodzić wyjątkową rocznicę – 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę.
Wystawę można obejrzeć do 5 lipca w Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul. Lenartowicza.