- Ten obiekt jest w złym stanie technicznym - potwierdza Wojciech Naparła, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Sanoku. - Niedługo zostanie wyłączony z użytku. Jest to spowodowane również tym, że nie jest przestrzegany zakaz tonażowy, jest tam ograniczenie dla pojazdów do 3,5 t. A jeździ tam, mówiąc brzydko, wszystko.
Jak podkreśla, dokumentacja jest już przygotowana, zaś w gestii Starostwa Powiatowego w Sanoku i rady powiatu leży kwestia, kiedy ta budowa ruszy.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Michałem Cyranem, naczelnikiem Wydziału Inwestycji i Zamówień Publicznych Starostwa Powiatowego.
- Nie mamy informacji, żeby taki remont był przewidziany - mówi. - Decyzja należy do rady powiatu, która zdecyduje, czy w przyszłym roku w budżecie będą przewidziane pieniądze na tę inwestycję. Jeżeli mamy zadanie inwestycyjne wpisane do budżetu, to je realizujemy. W tej chwili potrzebne są tylko finanse na to, by ten remont przeprowadzić.