Radni pod budowę nowego ośrodka przekazali powiatowi działkę w dzielnicy Olchowce. Decyzja o przekazaniu nieruchomości zapadła jednogłośnie.
Dyskusja o poprawie warunków podopiecznych Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Sanoku toczy się od lat. Teraz niepełnosprawne dzieci uczą się w budynku przy ulicy Konarskiego, który lata świetności ma już dawno za sobą. Obiekt wymaga gruntownego remontu. Głównym problemem jest brak miejsca - sale są zbyt małe i niefunkcjonalne, a korytarze zbyt wąskie. Sporym problemem jest także wilgoć, na ścianach tworzy się grzyb.
Ze względu na brak pomieszczeń w placówce przy Konarskiego zajęcia ze wspomagania rozwoju prowadzone są w późnych godzinach popołudniowych i najczęściej w salach lekcyjnych, ponieważ brakuje miejsca na nowe gabinety. Nie ma też pokoju nauczycielskiego i sali gimnastycznej. W takich warunkach funkcjonuje obecnie kilkaset dzieci i około stu pedagogów.
Rodzice podopiecznych SOSW od lat szukają rozwiązania tej trudnej sytuacji, apelując do władz powiatu o pomoc w rozwiązaniu problemu, ale jak dotąd bezskutecznie.
Pomysłów na to, jak rozwiązać problem, przez ostatnich kilka lat pojawiło się kilka. Wśród nich była już m.in. budowa nowego ośrodka, remont obecnego oraz przenosiny - najpierw do budynku "budowlanki", później "setki", "mechanika", a na końcu Gimnazjum nr 1, które w wyniku reformy edukacji zostało zlikwidowane, ale tam miasto urządziło przedszkole.
Z problemami lokalowymi SOSW zmierzy się już nowa rada powiatu. Poprzednia przez ostatnie cztery lata kilka razy wracała do tematu, ale żadne konkretne decyzje w tej sprawie nie zapadły. Powodem, jak tłumaczyli członkowie zarządu powiatu, był brak funduszy na remont lub budowę nowej siedziby.