Stadniccy – rodzina szlachecka herbu Szreniawa bez Krzyża. Korzenie rodu Stadnickich sięgają końca XIV w.
W tej chwili na miejscu pracuje konserwator zabytków. Więcej informacji niebawem.
Na niezwykle cenne znalezisko, z punktu widzenia archeologicznego i historycznego, natknięto się w czwartek 18.07, w trakcie prac remontowo-budowlanych w obrębie tzw. "baszty czarnej" zamku w Lesku. Z racji zabytkowego charakteru tego miejsca wszystkie prace ziemne objęte są nadzorem archeologicznym. Gruz kamienny zalegający wnętrze baszty skrywał na głębokości ponad 3 m odlaną z żeliwa lufę armatnią. Ma ona 180 cm długości i pierwotnie miotała kule o średnicy około 5,5 cm. Nieznana jest jeszcze jej dokładna waga ale wydobycie nastręczyło sporo kłopotów 6 pracującym na miejscu robotnikom. Przeniesiono ją w bezpieczne miejsce i wstępnie oczyszczono co odsłoniło na jej powierzchni znak... herb Szreniawa oraz datę. Wyraźnie widoczne są dwie pierwsze cyfry 1 i 7. Dwie dalsze pozostają zamazane i możemy się jedynie domyślać, że może to być 09 lub 69. Herb Szreniawy może wskazywać raczej na pierwszą z tych dat kiedy to zamek był jeszcze we władaniu Stadnickich. Dokładne odczytanie wspomnianych cyfr musi poczekać do wykonania pełnej konserwacji znaleziska.
Jest to bez wątpienia odkrycie unikatowe i bardzo cenne. Pozyskanie tak okazałych zabytków w drodze badań archeologicznych, dodatkowo noszących na sobie znaki mogące powiązać je z konkretnym miejscem, rodem i czasem należą do rzadkości nie tylko w naszym rejonie - relacjonuje dla nas mgr Marcin Glinianowicz, Archeolog Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku.