W uzasadnieniu do apelu z 13 lipca Rada Miejska Ustrzyk Dolnych pisze, że podmioty kooperujące z nadleśnictwami "używają ciężkiego transportu do wywozu drewna, który niszczy nieprzystosowane do takiego nacisku nieutwardzone drogi gminne", a samorządy lokalne "nie są w stanie poradzić sobie indywidualnie z remontami dróg". Radni z Ustrzyk postulują utworzenie funduszu przeznaczanego wyłącznie na przebudowę dróg lokalnych, po których odbywa się transport drewna. Uważają też, że Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe powinno partycypować w kosztach modernizacji dróg w konkretnej gminie. Ponadto uważają, że "lasy są dobrem narodowym i korzyści z nich czerpią wszyscy, dlatego koszty ich utrzymania nie mogą spadać na nielicznych". Wyrazili oczekiwanie "zrekompensowania negatywnych skutków gospodarki leśnej adekwatnie do obciążeń wynikających z utrzymania infrastruktury drogowej".
Ten apel Bartosz Romowicz, burmistrz Ustrzyk Dolnych, przekazał Stanisławowi Bielawce, wójtowi gminy Komańcza, z prośba o udzielenie poparcia.
Podczas sesji Rady Gminy Komańcza 8 września radni debatowali nad tą sprawą w obecności Piotra Łańskiego, nadleśniczego Nadleśnictwa Komańcza.
Więcej w 38 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka