Reklama

Krajobraz jak po wojnie

Opublikowano:
Autor:

Krajobraz jak po wojnie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Połamane i powyrywane z korzeniami drzewa, zniszczone banery reklamowe, pozrywane dachy i linie energetyczne, przewrócone samochody i przystanki - tak wygląda bilans wtorkowej wichury, która przeszła nad powiatem sanockim, leskim i bieszczadzkim.

W powiecie sanockim strażacy interweniowali m. in. w Odrzechowej, Tyrawie Wołoskiej, Strachocinie, Porażu, Pielni i Bukowsku.

- Zanotowaliśmy 37 zdarzeń związanych z silnym wiatrem - mówi Grzegorz Oleniacz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sanoku. - 20 z nich miało związek z powyrywanymi drzewami, a 17 z uszkodzeniami budynków mieszkalnych i gospodarczych.
Największe uszkodzenie odnotowano w Odrzechowej, gdzie wiatr zerwał na remizie strażackiej dach Nie lepiej było w powiecie leskim.

- 28 lutego strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej oraz z Ochotniczych Straży Pożarnych brali udział w 25 działaniach ratowniczych związanych z likwidacją skutków zniszczeń wyrządzonych przez silne wiatry - mówi Jacek Dydek, zastępca komendanta powiatowego w Lesku. - W większości zdarzeń powalone drzewa tarasowały drogi publiczne, zrywając w kilku przypadkach linie energetyczne. W miejscowościach Sakowczyk, Bukowiec, Baligród, Bereżnica Wyżna, Uherce Mineralne, Średnia Wieś, Wańkowa, Lukawica wiatr częściowo zerwał poszycie dachowe na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. W dwóch miejscach wiatr "porwał" garaże.
W zdarzeniach oprócz strażaków PSP brało udział 110 druhów z 15 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych.
Z kolei w powiecie bieszczadzkim strażacy interweniowali 21 razy, z czego 18 związanych było z silnymi podmuchami wiatru.

- Było mnóstwo połamanych drzew i zerwanych linii energetycznych - mówi Dariusz Dacko, dowódca JRG Ustrzyki Dolne. - Otrzymaliśmy również dwa alarmy fałszywe. Pierwszy w Domu Pomocy Społecznej w Moczarach, gdzie w wyniku braku prądu włączyła się czujka dymu oraz odebraliśmy sygnał o pożarze traw.

W sumie interweniowały 22 zastępy straży pożarnych, w tym około 69 strażaków.

Ale to nie koniec pogodowych "niespodzianek". Dla województwa podkarpackiego wydano ostrzeżenie metrologiczne. Przewiduje się gwałtowny wzrost stanów wody.

- W związku z utrzymującymi się dodatnimi temperaturami powietrza oraz prognozowanymi opadami deszczu, które będą powodowały topnienie pokrywy śnieżnej, w zlewiskach Wisłoki, Wisłoka, górnego Sanu i jego bieszczadzkich dopływów, spodziewane są wzrosty poziomu wody (lokalnie gwałtowne) do dolnej strefy stanów wysokich. Punktowo istnieje możliwość przekroczenia stanów ostrzegawczych - czytamy w ostrzeżeniu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE