Roman Konieczny, starosta sanocki, spotkał się z dyrektorem Arrivy i główną księgową tej firmy.
– Poruszyliśmy wiele istotnych aspektów – powiedział podczas ostatniej sesji powiatowej, zapytany przez radnego Witolda Jawora o to, jaki pomysł ma zarząd na rozwiązanie problemu z masowym transportem i co już w tej sprawie zrobił. – To firma, która ma kapitał prywatny. Wykonują usługi tylko wtedy, kiedy jest to dla nich opłacalne. Natomiast w pierwszej kolejności nie sam powiat sanocki, tylko gminy będą mieć problem ze skomunikowaniem mieszkańców na swoim terenie. Niektóre zadania należą tylko do samorządów gminnych, np. dowóz młodzieży do szkół. Musimy działać na tyle, na ile pozwala nam prawo. Nie możemy nikogo przymusić, by uruchomił połączenia. W tym momencie nie jesteśmy w stanie określić, kto mógłby ewentualnie zastąpić Arrivę. Będzie ogłoszony konkurs do koncesji, ale dopiero początkiem 2018 roku.
Więcej w 8 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka