Reklama

Kładka nad przepaścią

Opublikowano:
Autor:

Kładka nad przepaścią - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Mieszkańcy Morochowa mają utrudniony dojazd do swoich posesji. Miejscowość na dwie części dzieli rzeka Osława, a przez nią na drugi brzeg prowadzi wyłącznie niestabilna i niebezpieczna kładka.

Sprawa z kładką ciągnie się już bardzo długo. Wiszące przejście nad rzeką liczy prawdopodobnie 80 lat, około 70 metrów długości i 2 metry szerokości.

W 2015 roku pisaliśmy w naszym tygodniku, że za kadencji poprzedniego burmistrza Urzędu Miasta i Gminy Zagórz zapadła decyzja o budowie nowego mostu. Projekt opiewał na sumę ponad 220 tys. zł. Otrzymano również zgodę na rozpoczęcie prac, a mieszkańcy zrzekli się działek pod budowę za blisko 100 tys. zł. Jednak koszt nowego mostu wyniósłby 7 mln zł.

Zdaniem mieszkańców kładka zagraża ich bezpieczeństwu szczególnie, gdy warunki atmosferyczne są niesprzyjające.

- Problem istnieje od dłuższego czasu - mówi Anna Łukowska, sołtys Morochowa. - Sytuacja wcale się nie poprawiła. Kładkę wyremontowaliśmy, ale jeśli chodzi o budowę mostu, to sprawa jest nadal w toku. Kładka aktualnie jest zabezpieczona siatką asekurującą, ale jej podłoże to deski. Na chodniku jest ślisko, a co dopiero na kładce na wysokości.

Z problemem borykają się wszyscy, którzy mieszkają po drugiej stronie rzeki.

- Mam córkę, która chodzi do drugiej klasy szkoły podstawowej i syna w szóstej klasie – mówi Dorota Jasion. - Syn mógłby już chodzić sam do szkoły, ale córkę muszę zaprowadzać i odbierać z autobusu, bo jest niebezpiecznie i może się pośliznąć - dodaje.

Przepełniona żalem jest również Maria Sobolak.

Więcej w 5 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE