Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Sanoku w maju ubiegłego roku zaskarżył w całości wyrok Sądu Okręgowego w Krośnie. Wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego. Jako podstawy kasacyjne wskazał naruszenie przepisów postępowania, m.in: dowolną i błędną ocenę przez sąd zebranych dowodów w sprawie, brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, a także wadliwe oznaczenie pozwanego.
Uzasadnienie wniosku okazało się niewystarczające dla Sądu Najwyższego, który odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania i zasądził od strony pozwanej (SOSW) na rzecz powoda (Grzegorza Dudzińskiego) 240 zł jako zwrot kosztów postępowania kasacyjnego.
- Ciężko mi to skomentować - mówi Grzegorz Dudziński. - Cieszę się. To kolejny dowód na to, że moje zwolnienie przeprowadzono z naruszeniem prawa. Myślę, że ta sprawa jest już ostatecznie zamknięta. Nie wiem, czy powiat będzie zamierzał coś robić, czy nie. Dla mnie jest to powód do satysfakcji.
Roman Konieczny, starosta sanocki, odmawia komentarza w tej sprawie.
Wyrok Sądu Okręgowego w Krośnie zapadł 24 lutego 2017 roku. Potwierdził, że Grzegorz Dudziński został bezprawnie zwolniony ze sprawowanej funkcji. Tym samym podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego w Sanoku z 28 października 2016 roku i wcześniejszy Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie. Wymiar kary wynosi ponad dwadzieścia tysięcy złotych tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami naliczanymi od 3 października 2015 roku.
Dudziński kierował SOSW-em przez 12 lat. W sierpniu 2015 roku został dyscyplinarnie zwolniony przez zarząd powiatu sanockiego. Powodem odwołania były przyznane przez niego podwyżki dla pracowników administracyjnych i obsługi oraz nieprawidłowości przy naliczaniu subwencji oświatowych.