– Fotograf wykonał kilka zdjęć, po czym zatrzymał szarżującego za wilkami mężczyznę. Kierowca terenówki tłumaczył się, że ma pozwolenie na wjazd wydane przez nadleśnictwo, co okazało się nieprawdą. Sprawca, po nagłośnieniu zdarzenia przez media, 18 grudnia sam zgłosił się do nadleśnictwa, przyznał się do winy i wyraził skruchę. Po przesłuchaniu nałożona została nań łączna kara w wysokości 800 złotych za naruszenie zakazu wjazdu na tereny leśne i za płoszenie zwierząt – poinformował Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie.