Wójt Stanisław Bielawka w trakcie spotkania poinformował, że Nadleśnictwo Komańcza już jakiś czas temu zwróciło się do gminy w tej sprawie. Do przejęcia miała iść nie tylko sieć kanalizacyjna, ale także wodna. Niestety, w trakcie rozmów radni dowiedzieli się, że sieć wodna nie jest przygotowana na przejęcie ze względu na brak niezbędnej dokumentacji.
Wojciech Samek, radca prawny gminy Komańcza, twierdzi, że infrastruktura kanalizacyjna nadaje się do przejęcia w odróżnieniu od sieci wodnej.
Więcej w 36 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka