Akt oskarżenia dla ojca 10 dzieci z Izdebek
O sprawie Krzysztofa S. i jego rodziny zrobiło się głośno w listopadzie 2018 roku, kiedy zaginął najstarszy z rodzeństwa – 12-letni Daniel. Przez dwa dni szukała go rodzina, mieszkańcy wsi, a także służby woskowe, GOPR i stowarzyszenia. Chłopca odnaleziono całego i zdrowego w lesie nieopodal domu. W międzyczasie wyszły na jaw inne wątki związane z rodziną S., w tym trudne warunki bytowe, w jakich żyło 10 dzieci oraz możliwe wykorzystywanie seksualne małoletnich córek przez ojca. Dzieci trafiły do ośrodka opiekuńczego, w którym przebywają do dziś. Sprawę, z uwagi na dobro śledztwa przeniesiono z Prokuratury Rejonowej w Brzozowie do Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Powstał właśnie akt oskarżenia, który trafił do brzozowskiego sądu.
Wielokrotne molestowanie każdej z córek…
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie – Agnieszka Kępa podała, że zdaniem biegłych 38-letni Krzysztof S. miał molestować córki wielokrotnie i nie były to pojedyncze przypadki. Psychologowie i biegli stwierdzili ponadto, że mężczyzna miał zdolności rozpoznawania swoich czynów i możliwość kierowania nimi. Obecnie jego stan pozwala na udział w procesie. Za zarzucane czyny grozi mu do 12 lat więzienia.
Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi też osobne śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nozdrzcu, która monitorowała rodzinę S. z Izdebek. Postępowanie dotyczy m.in. wątku narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.