Najpierw o 11.40 ratownicy dostali zgłoszenie do kobiety, która złamała nogę podczas zjeżdżania na sankach w okolicy Woli Matiaszowej. Po zaopatrzeniu przez ratowników i zwiezeniu została przekazana załodze karetki pogotowia.
Kolejne zgłoszenie wpłynęło o 12.24, także do otwartego złamania. Tym razem mężczyzna schodzący z Połoniny Wetlińskiej, będąc już w Wetlinie, poślizgnął się na drodze, w wyniku czego złamał nogę. Po zaopatrzeniu poszkodowany został przekazany załodze karetki pogotowia.
Ostatnie zgłoszenie tego dnia - wpłynęło przed godziną 14.00. W okolicy Małej Rawki skiturowiec podczas zjazdu w lesie uderzył w drzewo, w wyniku czego doznał złamania podudzia. Pierwsi ratownicy dotarli do poszkodowanego bardzo szybko, ponieważ akurat w tym czasie trenowali w okolicy miejsca zdarzenia. Niedługo potem dotarła kolejna ekipa ratowników. Po zaopatrzeniu termicznym mężczyzny i podaniu środków przeciwbólowych nastąpił transport poszkodowanego na Przełęcz Wyżniańską, gdzie został przekazany załodze karetki pogotowia.
GOPR Bieszczady/ red.