Końcem ubiegłego roku pojawiły się informacje o zagrożeniu zdrowia drobiu w polskich gospodarstwach. Na stronie internetowej starostwa powiatowego 23 grudnia 2016 r. ukazała się wiadomość o wejściu w życie rozporządzenia ministra rolnictwa w sprawie zarządzenia środków związanych z wystąpieniem wysoce zjadliwej grypy ptaków. Informację w podobnym tonie podano również na stronie Powiatowego Inspektora Weterynarii w Sanoku.
Skąd ten alarm? Okazało się bowiem, że przebywanie drobiu na świeżym powietrzu grozi jego masowym wyginięciem. Wystarczy, że na teren gospodarstwa przyleci dzikie ptactwo, będące nosicielem wirusa H5N8. Hodowane ptaki domowe mogą zarazić się, mając kontakt z zakażonymi odchodami. Najgorzej jest w przypadku kaczek i gęsi, które są narażone na wirusy za pośrednictwem spożywanej wody. Brak zachowania środków ostrożności może być początkiem śmierci wszystkich ptaków hodowanych w danej okolicy.
Wielu hodowców twierdzi, że niewskazane dla zdrowia ptaków jest przebywanie w zamkniętym pomieszczeniu.
Więcej w 12 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka