GMINA ZARSZYN: A krzaki rosną dalej

Opublikowano:
Autor:

GMINA ZARSZYN: A krzaki rosną dalej - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Nad brzegami potoku Pielnica w miejscowości Długie w pewnym miejscu rosną wysokie krzaki. Pokonanie gąszczy stanowi nie lada wyczyn dla mieszkańców, którzy chcą skorzystać ze ścieżki nad brzegami.

- Nikt tego nie chce kosić - mówi jeden z mieszkańców wsi. - Dawniej było to koszone, ale od roku nikt tego nie porządkuje. Jak dzieci mają tędy chodzić do szkoły? Zgłaszaliśmy to, ale zero reakcji. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskiej, które zajmuje się utrzymaniem wód publicznych w dobrym stanie technicznym poprzez wykaszanie brzegów i dna cieków naturalnych głównie na odcinkach uregulowanych. Otrzymaliśmy odpowiedź, że potok Pielnica na tym odcinku jest nieuregulowany.

- Mając na uwadze ochronę przed powodzią mieszkańców jak również zachowanie koryt rzeki i potoków w stanie naturalnym, na odcinkach nieuregulowanych są przede wszystkim wykonywane prace związane z utrzymaniem swobodnego przepływu wód w korycie - informuje PGW Wody Polskie. - Chodzi o usuwanie przetamowań, zatorów oraz zasypywanie wyrw brzegowych. W bieżącym roku służby terenowe Zarządu Zlewni Wisłoka w Krośnie na podstawie zgłoszeń mieszkańców i Urzędu Gminy Zarszyn kilkukrotnie dokonywały udrożnień koryta potoku Pielnica w tej miejscowości. Zakrzaczenia rosnące powyżej górnej krawędzi skarp brzegów cieku wzdłuż dróg gminnych nie utrudniają swobodnego przepływu wód.

Według Wód Polskich, na podstawie ustawy Prawo budowlane oraz ustawy o drogach publicznych, odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa użytkowania drogi i kładki gminnej oraz utrzymanie ich w odpowiednim stanie technicznym i estetycznym spoczywa na administratorze drogi, czyli gminie Zarszyn.

Poprosiliśmy więc o stanowisko Andrzeja Betleja, wójta gminy Zarszyn. Niestety otrzymaliśmy odpowiedź, że gmina na dzień dzisiejszy nie ma pieniędzy na wykoszenie zakrzaczeń. Co na to mieszkańcy? Próbują porządkować teren swoimi kosiarkami, jednak plac jest na tyle trudny, że kosząc, uszkadzają maszyny...

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE