Nie obyło się jednak bez zgrzytów w trakcie sesji Rady Gminy Sanoka, która miała miejsce 29 czerwca. Po pozytywnym głosowaniu nad wotum zaufania Anna Hałas wyraziła swoje ubolewania nad działaniem komisji rewizyjnej. Otóż jej członkowie skierowali protokół do Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie niewystarczającego nadzoru wójta nad realizowanymi inwestycjami, a także nierównomiernego rozłożenia zaplanowanych inwestycji w roku 2017, co wiąże się z ich niezrealizowaniem.
- W naszej historii kraju mówi się o tych, którzy próbowali dociekać sprawiedliwości i szukać rozwiązywania problemów poza granicami kraju - mówiła podczas sesji zbulwersowana wójt. - Myślę, że tutaj mamy analogiczną sytuację. A moje działania oraz rady na jesieni z pewnością zweryfikują wyborcy.
Wójt poinformowała radę i członków komisji rewizyjnej, że w związku z wysłanym protokołem skierowała do komisji pismo o podanie podstaw prawnych poruszonych nieprawidłowości z wykonania budżetu.
Pytania do członków komisji rewizyjnej miała również Bogusława Kaczmarska, przewodnicząca komisji oświaty, którą poruszyło stwierdzenie, że gmina nie robi nic, aby powstawały nowe przedszkola.
- Po pierwsze przewodniczący komisji rewizyjnej nie zapoznał się w ogóle z protokołami komisji oświaty - mówiła przewodnicząca. - Po drugie nie wpłynął żaden wniosek od rodziców odnośnie powstania przedszkola lub punktu przedszkolnego.
Kaczmarska zwróciła też uwagę, że warunkiem koniecznym utworzenia takiej placówki jest dysponowanie lokalem. Ponadto stwierdziła, że nie mogą powstać przedszkola w miejscach, w których nie istnieje na nich zapotrzebowanie.
Swoje uwagi miał także Taduesz Burka oraz Roman Zapotoczny, przewodniczący komisji rewizyjnej. Jakie? Dowiecie się siegając po aktualny numer Korso Gazeta Sanocka.