Sanok to piękne miasteczko. Położone u samego serca urokliwych Bieszczadów. Ale od lat jego nieprzystosowanie dla osób niepełnosprawnych sprawia wiele kłopotów. Nie każdy niepełnosprawny jednak jest na tyle odważny, aby zawalczyć o siebie i poprawę swego bytu w okrutnym i znieczulonym społeczeństwie. Niektórzy siedzą w domu i płaczą w poduszkę. Z pewnością chcieliby wybrać się na miasto i zobaczyć, jak wygląda świat, ale na ulicach brakuje udogodnień.
Więcej w 32 numerze Korso Sanockie