- Po godzinie 10, do Urzędu Wojewódzkiego dotarł mail z informacją, że na jego terenie znajduje się ładunek wybuchowy. Administracja budynku podjęła decyzję o ewakuacji. Ewakuowano kilkaset osób. W tej chwili na miejscu pracują pirotechnicy, którzy sprawdzają pomieszczenia. Wykorzystywane są też psy szkolone do wykrywania niebezpiecznych materiałów – powiedział nam komisarz Adam Szeląg, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
- Mamy tu do czynienia z sytuacją analogiczną do tej z przed kilku dni, kiedy niebezpieczny ładunek miał zostać podłożony w jednym z biur poselskich PSL. Z tą różnicą, że skala zdarzenia w tym przypadku jest dużo większa.
- Z moich nieoficjalnych informacji wynika, że UW w Rzeszowie nie wznowi już dzisiaj pracy – dodaje rzecznik.