Wszystkie wspominane krążki, w tym ten z najcenniejszego kruszcu, zgarnął Szymon Zegarowicz. Złoto zdobył na dystansie 3000 m, ustanawiając przy okazji rekord życiowy – 4:47.42. Srebro wywalczył na dystansie o połowę krótszym, gdzie również pobił swoje najlepsze dotychczasowe osiągnięcie (2:14.75). Trzecie miejsca zajmował w biegach na 500 m (43.2) i 1000 m (1:27.00), w obu pobijając życiówki. W wieloboju, na który składały się cztery wymienione dystanse, był drugi z liczbą punktów 179,600. Forma Szymka to pewna niespodzianka, na zgrupowaniu przed sezonem w Berlinie poważnie rozciął nogę na wysokości kostki. Wrócił do treningów dopiero przed Bożym Narodzeniem, ale dobre przygotowanie do sezonu zaowocowało szybkim powrotem do wysokiej dyspozycji.
Więcej w 7 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka