W ostatniej dekadzie wiele się wydarzyło. Realizowane był m.in. projekty "Zarszyńskie smakołyki" oraz "Czas na aktywność". Efektem tej drugiej inicjatywy było powstanie Klubu Seniora w Długiem oraz zorganizowanie wystawy starej fotografii "Długie dawniej...". Stowarzyszenie organizuje też wycieczki i uroczystości o zasięgu gminnym.
- Nasze stowarzyszenie jest młodą organizacją, działającą od 3 września 2007 roku – mówi Renata Twarda, prezes zarządu. – Powołała ją do życia Grażyna Borek na bazie Kół Gospodyń Wiejskich z terenu gminy - dodaje.
Obecnie KGW mogą występować o różne dotacje w partnerstwie ze stowarzyszeniem. Na początku zapisało się do organizacji 39 kobiet, a 31 grudnia 2009 roku już 58 kobiet było jej członkiniami.
- W chwili obecnej mamy tu przedstawicieli ze wszystkich miejscowości gminy Zarszyn – mówi z dumą pani Renata. – W zeszłym roku do stowarzyszenia dołączyła członkini z Odrzechowej.
Jak podkreśla prezes, w przeciągu 10 lat jego działalności liczba członków wciąż wzrasta. Obecnie stowarzyszenie liczy 78 osób. Pomysłów na ciekawe inicjatywy nie brakuje.
- Chociaż zapisałam się do stowarzyszenia dopiero rok temu, to uczestniczyłam już w wielu ciekawych wydarzeniach – mówi Monika.
Siedziba organizacji mieści się w domu ludowym w Długiem. Wybrano to miejsce ze względu na fakt, że z tej miejscowości pochodziła największa liczba członkiń. Co ciekawe, w stowarzyszeniu działają również dwaj mężczyźni.
Pierwszym prezesem zarządu została Grażyna Borek, późniejsza wicewojewoda podkarpacka. Po niej przewodniczenie organizacji przejęła w 2009 r. Renata Twarda. I tak już zostało. Niezmiennie zastępcą prezesa w organizacji jest Kazimiera Haniak, która przez 10 lat czuwa nad prawidłową pracą prezesek.
- Stowarzyszenie jest członkiem Lokalnej Grupy Działania "Dorzecze Wisłoka" – zaznacza pani Twarda.
Należy podkreślić, że kobiety z tego stowarzyszenia są bardzo utalentowane. Swoimi zdolnościami dzielą się z innymi. Są tu zrzeszone kucharki, rękodzielniczki, wokalistki, poetki, pisarki, historyczki czy nawet strażacy w spódnicy. Każde spotkanie stowarzyszenia to potężna dawka pozytywnej energii i dobrego humoru.
Więcej w 14 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka