reklama

Dramat na torze żużlowym w Krośnie. Sparing przerwany po poważnym wypadku

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Krosno112.pl

Dramat na torze żużlowym w Krośnie. Sparing przerwany po poważnym wypadku - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
9
zdjęć

foto Krosno112.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościMiał być emocjonujący pojedynek dwóch podkarpackich drużyn, a zakończył się akcją ratunkową i lądowaniem śmigłowca na murawie. Kibice zamarli, gdy trzech zawodników runęło na tor.
reklama

 

Rozwiń

 

Do groźnego wypadku doszło w niedzielę, 30 marca, podczas sparingowego meczu żużlowego pomiędzy Cellfast Wilkami Krosno a ZKS Stalą Rzeszów. W trakcie siódmego biegu doszło do zderzenia trzech zawodników. Najpoważniejszych obrażeń doznał reprezentant rzeszowskiego klubu — Tai Woffinden, który z licznymi urazami kończyn został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Rzeszowie.

Zderzenie trzech zawodników w siódmym biegu

Wszystko wydarzyło się na początku siódmego biegu, w którym udział brali: Franciszek Majewski, Bartosz Bańbor, Tai Woffinden i Jakub Jamróg. Już na wejściu w pierwszy łuk zawodnicy sczepili się motocyklami i z impetem uderzyli w dmuchaną bandę. Siła zderzenia była ogromna.

reklama

Bartosz Bańbor zaliczył jedynie niegroźny uślizg i szybko podniósł się z toru. Pozostali zawodnicy pozostali na nawierzchni. Najciężej ranny został Tai Woffinden — trzykrotny indywidualny mistrz świata, który od tego sezonu reprezentuje barwy Stali Rzeszów.

Akcja ratunkowa i interwencja śmigłowca LPR

Na stadionie natychmiast rozpoczęła się akcja ratunkowa. Do zawodnika ruszyli medycy obecni na zawodach, a na miejsce zadysponowano także zespoły Państwowego Ratownictwa Medycznego — naziemny z SPPR Krosno oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Sanoka, "Ratownik10".

Akcja ratunkowa trwała niemal godzinę. Woffinden był przytomny, jednak doznał poważnych obrażeń kończyn. Po udzieleniu pomocy na miejscu, został drogą lotniczą przetransportowany do szpitala w Rzeszowie, gdzie przeszedł dalsze badania i diagnostykę.

reklama

Franciszek Majewski trafił do parku maszyn

Drugim zawodnikiem, który pozostał na torze po zderzeniu, był Franciszek Majewski. Po interwencji służb udał się w ich towarzystwie do parku maszyn. Na razie nie ma informacji, by doznał poważniejszych obrażeń.

Decyzja o zakończeniu zawodów

W związku z powagą sytuacji, organizatorzy podjęli decyzję o zakończeniu zawodów po siódmym biegu. Kibice, którzy licznie przybyli na sobotni sparing, opuścili stadion w milczeniu. Na trybunach panowała atmosfera szoku i niepokoju.

To miało być sportowe święto i przedsmak nadchodzącego sezonu, a zamieniło się w dramatyczne popołudnie. Fani żużla z Krosna i Rzeszowa z niepokojem śledzą teraz doniesienia ze szpitala, gdzie lekarze walczą o pełny powrót do zdrowia znanego zawodnika.

reklama

Środowisko żużlowe w szoku

Wypadek Taia Woffindena odbił się szerokim echem nie tylko w regionie, ale i w całym środowisku żużlowym. Woffinden to jedna z największych gwiazd tego sportu, zawodnik z ogromnym doświadczeniem, który niejednokrotnie stawał na najwyższym podium światowych zawodów.

W sieci pojawiają się liczne wyrazy wsparcia od kibiców, innych zawodników oraz klubów żużlowych z całej Polski. Fani wierzą, że doświadczony żużlowiec wróci na tor i jeszcze nie raz zachwyci swoją jazdą.

Czekamy na oficjalne informacje o stanie zdrowia zawodnika

Na ten moment brak jest oficjalnego komunikatu od klubu ZKS Stal Rzeszów dotyczącego stanu zdrowia Taia Woffindena. Wiadomo jedynie, że zawodnik został hospitalizowany i przechodzi szczegółową diagnostykę.

reklama

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo