Miejscowość Lalin leży na uboczu, trzeba do niej zjechać z głównej drogi prowadzącej z Sanoka do Brzozowa. Od czasu wycofania się firmy "Arriva" z obsługi przewozów lokalnych, m.in. w powiecie sanockim, do wioski nie dojeżdża żaden autobus.
- Od lipca ubiegłego roku aż do chwili obecnej brak jest jakichkolwiek przewozów autobusowych - mówił Marian Błaszczak, sołtys z Lalina, na sesji Rady Gminy Sanok, 19 lutego. - Jedna z firm przewozowych przez trzy miesiące przymierzała się do tego zadania, ale ostatecznie wycofała się. W górnym odcinku mieszkańcy Lalina muszą pokonywać 3,5 km przez wzniesienie Dział. Jest to dla nich duże utrudnienie.
Sołtys Błaszczak zwracał się w tej sprawie do Anny Hałas, wójta gminy Sanok.
W piśmie z 14 lutego wójt odpowiedziała: "Pomimo podjętych starań i przeprowadzonych rozmów z przewoźnikami nie udało się znaleźć przewoźnika, który podjąłby się obsługi linii na trasie Lalin-Sanok. Powyższe podyktowane jest małą liczbą osób korzystających z przewozów".
Podczas sesji Rady Gminy Sanok 19 lutego sołtys z kolei poprosił o pomoc radnych.
- Mimo rozmów prowadzonych z pięcioma przewoźnikami nie udało się dotychczas znaleźć nikogo - zaznacza Tadeusz Burka, przewodniczący Rady Gminy Sanok. - Jest to trudny teren.
Zapowiedział jednak, że gmina będzie nadal szukać chętnego, ponieważ to ona ponosi odpowiedzialność za organizację przewozów publicznych na swoim terenie.
Nadal na uboczu
W imieniu mieszkańców problem komunikacyjny na lutowej sesji rady powiatu poruszył radny Kazimierz Wolański.
- Od 1 stycznia 2018 roku mieszkańcy miejscowości Odrzechowa i Pastwiska są pozbawieni możliwości bezpośredniego dojazdu do Sanoka - mówił. - W dni powszednie ludzie korzystają z przewozów uruchomionych przez samorząd gminny na potrzeby dowozu dzieci do gimnazjum w Zarszynie. Rozwiązanie to nie zaspokaja jednak potrzeb osób dojeżdżających do pracy i szkół średnich w Sanoku i okolicach. Ponadto w weekendy i dni świąteczne mieszkańcy są pozbawieni jakiejkolwiek możliwości skorzystania z transportu publicznego.
Radny Wolański zwrócił się z prośbą o wyjaśnienie, jakie kroki w najbliższej i dalszej perspektywie czasowej zamierzają podjąć władze powiatu w zakresie zapewnienia dostępu mieszkańcom do sieci połączeń transportu publicznego na terenie powiatu sanockiego.
- Nadmieniam, że powiat ma obowiązek zapewnić mieszkańcom możliwość skorzystania z transportu publicznego - zaznaczył radny - tym bardziej że trasa Sanok-Odrzechowa jest ujęta w Planie Transportowym Powiatu Sanockiego w wykazie linii użyteczności publicznej, co powinno nas obligować do zapewnienia obsługi tej trasy przez przewoźnika.