Na dzisiejszej XLI Sesji Rady Miasta Sanoka VIII kadencji będą rozpatrywane wnioski oraz projekty uchwał, które dotyczą mieszkańców wiosek planowanych do włączenia ich do miasta:
- Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie petycji grupy mieszkańców wsi Międzybrodzie.
- Rozpatrzenie projektu uchwały zmieniającego uchwałę w sprawie składów osobowych komisji stałych Rady Miasta.
- Rozpatrzenie wniosku Burmistrza Miasta w sprawie zasad i trybu przeprowadzenia konsultacji w przedmiocie zmiany granic miasta Sanoka polegającej na wyłączeniu z terytorium miasta Sanoka obszaru ewidencyjnego Olchowce i włączeniu go do terytorium gminy Sanok, z ewentualnym podjęciem uchwały w tej sprawie.
- Informacja Burmistrza Miasta dot. konsultacji społecznych w sprawie zmiany granic Sanoka, przeprowadzonych w Gminie Miasta Sanoka i sąsiednich sołectwach.
- Rozpatrzenie wniosku Burmistrza Miasta w sprawie wyrażenia opinii w przedmiocie zmiany granic Gminy Miasta Sanoka, a także wystąpienia z wnioskiem dotyczącym opiniowanych zmian terytorialnych, z ewentualnym podjęciem uchwały w tej sprawie.
Około godz. 8:30 przed budynkiem szkoły zebrali się protestujący mieszkańcy wiosek. Celem protestu było zamanifestowanie sprzeciwu oraz chęć rozmowy z burmistrzem Sanoka, Tomaszem Matuszewskim.
Niestety, zgromadzeni nie doczekali się burmistrza. Wszyscy radni wchodzili jak zawsze, wejściem od strony sali gimnastycznej, na której odbywają się sesje, burmistrz postanowił ominąć protestujących i wszedł innym wejściem. Tuż po godz. 9:00 do zgromadzonych mieszkańców wiosek wyszedł Sekretarz Miasta Bogdan Struś, który poinformował, że burmistrz nie wyjdzie do protestujących:
Drodzy Państwo przekazuję informację: Gdyby ten wasz protest odbył się pod Urzędem Miasta, nie na terenie szkoły, w czasie trwania sesji Rady Miasta, to jestem głęboko przekonany, że burmistrz przyszedłby do państwa i porozmawiałby z wami nie przez 5 minut czy 10, ale tyle ile by potrzeba było.
Mieszkańcy byli tymi słowami oburzeni i zniesmaczeni. Poczuli się zignorowani przez władze Sanoka. Stwierdzili, że są przekonani, że wszelkie głosowania są z góry już ustawione, a władza działa w konspiracji i obawia się rozmów bezpośrednich z samymi zainteresowanymi.
Skwitowali, to słowami, że burmistrz wiedział gdzie ich znaleźć przed wyborami i wtedy potrafił rozmawiać z każdym, a teraz nie ma na tyle odwagi.
Byliśmy ważni przedtem, nasze głosy były ważne, bo mamy rodziny i znajomych w mieście, którzy mogli głosować na burmistrza w wyborach. Teraz już nie słucha się niestety naszego głosu, już jest nieważny!
- mówili zawiedzeni.
Podczas manifestacji przed budynkiem pojawiły się jednostki policji. Dyrektor placówki zawiadomił policję o zgromadzeniu przed szkołą.
Dzisiaj około godz. 9:00 dyżurny sanockiej policji otrzymał zgłoszenie o zgromadzeniu kilkunastu osób. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie. Wszystkie osoby stosowały się do obowiązku zasłaniania ust i nosa. Interweniujący policjanci poinformowali zastane na miejscu osoby o obowiązujących obostrzeniach. Osoby rozeszły się.
- informuje nas oficer prasowy KPP Sanok, kom. Monika Hędrzak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.