Tomasz Matuszewski, burmistrz miasta Sanoka cytowany przez portal online rzeszowskich "Nowin" powiedział: "Rezygnujemy z gry w słowackiej drugiej lidze
i startujemy w PLH. Rozmawiamy nie tylko z lokalnymi sponsorami i chcemy znów mieć drużynę w ekstraklasie, bo nasze miasto na to zasługuje."
Szefostwo PLH z pewnością przychylnie spojrzy na możliwość gry sanoczan w ekstraklasie hokeja na lodzie. Możliwe nawet, że władze zrezygnują w najbliższym sezonie z opłaty za "dziką kartę". Sanocki klub grałby w PLH na licencji UKS Niedźwiadki MOSiR Sanok.
Michał Radwański, prezes klubu również zabrał głos w sprawie: "Chyba jest jeszcze za wcześnie żeby o tym mówić. Oczywiście chcemy wystartować, ale najpierw musimy zamknąć poprzedni sezon. Jest firma Ciarko, ale na potrzeby PLH musi dojść kolejny duży sponsor i kolejni mniejsi."
Sanok jest z pewnością głodny hokeja na wysokim poziomie, co pokazał choćby mecz pożegnalny Krzysztofa Zapały, który zgromadził na trybunach "Areny" w zeszłym sezonie komplet publiczności.
Jak na razie nawet nie wiadomo kiedy zostanie przywrócona przez polski rząd możliwość organizacji imprez masowych.
Także trzeba uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać na kolejne informacje z Areny w Sanoku.