Przez ponad dziewięć lat trwały starania o budowę chodnika przy ulicy Daszyńskiego. Droga ta leży w zarządzie Starostwa Powiatowego w Sanoku.
W tej sprawie interweniował bezpośrednio Jan Wydrzyński, przewodniczący Komisji Infrastruktury Miejskiej. Po zebraniu podpisów mieszkańców, a także przedstawicieli instytucji znajdujących się w sąsiedztwie ulicy Daszyńskiego, czyli Roberta Rybki, dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego w Sanoku oraz księdza Jacka Michno, odpowiedzialnego za kościół pw. św. Maksymiliana przesłane zostało pismo do burmistrza o wsparcie finansowe inwestycji.
- Nie było żadnych problemów ze zgodą burmistrza Tadeusza Pióro - mówi przewodniczący Wydrzyński - sprawę przedstawiłem na Komisji Infrastruktury Miejskiej, radni także wyrazili aprobatę wsparcia budowy chodnika.
Tym sposobem miasto dołożyło ze swojego budżetu 60 tysięcy złotych, taką samą kwotę przeznaczyło starostwo powiatowe.
Jan Wydrzyński przyznaje, że dopiero obecny burmistrz i radni tej kadencji uwzględnili prośby mieszkańców i sugestie Rady Dzielnicy Śródmieście.
- W poprzednich latach nie było odzewu w tej sprawie, a przecież tą drogą, w centrum miasta, dziennie przemierza setki osób. Młodzież do szkoły (z terenu powiatu także), mieszkańcy idący do kościoła i ci skracający sobie drogę do szpitala. Do tej pory chodzili w kurzu i błocie, a teraz nareszcie doczekają się chodnika z prawdziwego zdarzenia - dodaje przewodniczący.
Prace przy budowie chodnika rozpoczęły się w tym tygodniu, przewidywany czas zakończenia to 30 października tego roku.