W czasie sesji rady powiatu, 22 lutego, radny Sebastian Niżnik zwrócił się do starosty Romana Koniecznego z prośbą o kopię umowy z kancelarią prawną, która prowadzi sprawę w sanockim sądzie pracy. Sprawa dotyczy sporu na linii CIS kontra Marcin Marcinkowski, były kierownik placówki.
- Dlaczego starostwo wybrało tę właśnie kancelarię, skoro w powiecie na dwóch etatach pracują prawnicy - dopytywał radny. - Dotarły do mnie też informacje, że prokuratura w Strzyżowie wszczęła śledztwo dotyczące fałszowania dokumentów i przekroczenia uprawnień przez nowego kierownika CIS. Czy to jest prawda?
Radny Niżnik poprosił o przedstawienie w kilku zdaniach osoby Mariana Lorenca - jakie ma doświadczenie i wykształcenie zawodowe.
Kwestię CIS-u poruszył także Jan Jaślar, przewodniczący Komisji Regulaminowej, Porządku i Bezpieczeństwa Publicznego.
- W imieniu komisji proszę o wyjaśnienie aktualnej sytuacji Centrum Integracji Społecznej w Sanoku: jaka kancelaria prawna obsługuje CIS, jaka jest procedura postępowania i na jakim etapie się znajduje, kto jest prawnikiem i kto ma pełnomocnictwo? Interesuje nas również, jak wygląda regulacja płac i podwyżek we wszystkich wydziałach starostwa, jak jest realizowany budżet, który dotyczył rewaloryzacji, jakie jest stanowisko do konkretnych wniosków, które wpłynęły w tej sprawie.
Losy Centrum Integracji Społecznej nie są też obojętne Komisji Zdrowia, Rodziny i Polityki Socjalnej. W jej imieniu głos zabrał przewodniczący Bogdan Struś. Radny poprosił o przedstawienie aktualnej sytuacji kadrowej w placówce, poruszył kwestię zatrudnienia do obsługi prawnej biura zewnętrznego oraz niezłożenie przez CIS, a dokładniej przez powiat sanocki, wniosku do PUP na bieżący rok.
Do tematu wkrótce powrócimy.