Reklama

Burmistrz odpuszcza

Opublikowano:
Autor:

Burmistrz odpuszcza - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Spór pomiędzy rodzicami uczniów Szkoły Podstawowej nr 7 na Dąbrówce a włodarzami Sanoka rozwiązał Podkarpacki Kurator Oświaty w Rzeszowie. Wydana przez niego opinia okazała się nieprzychylna dla sanockiego magistratu. Tym samym "siódemka" została uratowana.

Po rozpatrzeniu wniosku Tadeusza Pióro, burmistrza Sanoka, dotyczącego stopniowej likwidacji szkoły Podkarpacki Kurator Oświaty wyraził negatywną opinię.

Została ona podjęta w oparciu o wizytę pracowników kuratorium, którzy dokonali przeglądu bazy lokalowej i dydaktycznej Szkoły Podstawowej nr 7  i Szkoły Podstawowej nr 2, przeprowadzili rozmowy z burmistrzem Sanoka, dyrektorami obu szkół oraz z przedstawicielami rodziców uczniów "siódemki" na temat aktualnej organizacji pracy placówek oraz dokonali analizy zgromadzonej dokumentacji.

Według wydanej opinii likwidacja Szkoły Podstawowej nr 7 nie może zostać przeprowadzona ze względu na naruszenie procedur określonych w art. 59 ustawy o systemie oświaty.

Jak informuje Mariola Kiełboń, rzecznik Podkarpackiego Kuratora Oświaty w Rzeszowie, głównymi powodami wydania negatywnej opinii było to, że zgodnie z ustawą o systemie oświaty nie jest dopuszczalny tryb likwidacji szkoły poprzez stopniowe wygaszanie naborów uczniów do placówki. Drugi powód to taki, że rodzice uczniów SP nr 7 nie zostali skutecznie powiadomieni o zamiarze likwidacji szkoły, zgodnie z wymogami ustawy, natomiast w uchwale z dnia 16 lutego 2017 roku w sprawie zamiaru stopniowej likwidacji placówki błędnie podano adres szkoły, która mieści się przy ul. Piastowskiej 73, a nie przy ul. Piastowskiej 57.

W dalszej części opinii możemy przeczytać, że w budynku szkoły nie ma wszystkich pomieszczeń do realizacji zadań statutowych, jakimi dysponuje SP nr 2. Według wizytatorek placówka zapewnia zdecydowanie lepsze warunki lokalowe od "siódemki", gdyż posiada np. gabinet stomatologiczny, salę gimnastyczną, dwie pracownie stomatologiczne, salę lustrzaną, salę do zajęć rewalidacyjnych i wyrównawczych, gimnastyki korekcyjnej, siłownię, dwa boiska sportowe, świetlicę i stołówkę.

Jednocześnie niska liczebność uczniów i wyposażone w odpowiednie pomoce dydaktyczne sale lekcyjne w SP nr 7 pozwalają na prawidłową organizację procesu dydaktycznego oraz indywidualizację pracy z uczniami o szczególnych potrzebach edukacyjnych. Oferta zajęć pozalekcyjnych pozwala na rozwój zainteresowań uczniów zgodnie z ich potrzebami.

- Taka organizacja pracy szkoły wpływa, co potwierdzili rodzice, na realizację obowiązku szkolnego przez uczniów spoza obwodu. Dzięki temu czują się w takiej szkole bezpiecznie - czytamy w uzasadnieniu opinii.
Obydwie placówki mogą pochwalić się sporymi osiągnięciami w efektach nauczania.

Na postanowienie kuratora przysługuje zażalenie do ministra edukacji narodowej, w terminie 7 dni od daty otrzymania postanowienia, za pośrednictwem Podkarpackiego Kuratora Oświaty.
 
- Nie będziemy się odwoływać, dostosujemy się do decyzji Podkarpackiego Kuratora Oświaty, niech ta szkoła funkcjonuje - zapewnia Tadeusz Pióro. - O negatywnej opinii zadecydowały względy formalne. Czas pokaże, jak to się wszystko ułoży. Jesteśmy przed naborami, zobaczymy, do których szkół rodzice będą zapisywali swoje dzieci.

Jednocześnie burmistrz zaznacza, że w jego opinii taki obrót całej sytuacji, nie jest dobrym rozwiązaniem dla Dąbrówki.

- Uważam, że dla dobra dzieci nasza propozycja była lepsza. Szkoła przy ulicy Rymanowskiej jest bardzo dobrą szkołą. Postanowieniem, które będziemy chcieli zrealizować to dziewięciogodzinne jednooddziałowe przedszkole. Dla części rodziców będzie to pozytywne rozwiązanie - dodaje.

Z decyzji kuratora cieszą się przede wszystkim rodzice uczniów SP nr 7, którzy placówkę mimo wszystko stawiają za wzór i są bardzo zadowoleni z toku nauczania swoich pociech.

- Cieszymy się, że udało nam się przekonać do naszych argumentów Kuratorium Oświaty - mówi Joanna Doskowska, przedstawicielka rodziców uczniów. - Decyzja o pozostawieniu szkoły poprzedzona była wnikliwą analizą na każdej płaszczyźnie jej funkcjonowania W odniesieniu do wysokich wyników nauczania jest potwierdzeniem tego, o co walczyliśmy. Jesteśmy przekonani, że jest to ostatnia próba likwidacji SP nr 7 i początek końca jej problemów.

Rodzice zwrócili uwagę również na negatywną atmosferę, która towarzyszyła szkole przez ostatnie tygodnie.

- Po uporządkowaniu nieprawidłowości administracyjnych z obwodami szkół, zaprzestaniu roztaczania widma likwidacji szkoły tuż przed naborem do klasy I, szkoła będzie mogła wreszcie normalnie funkcjonować, a rodzice będą mogli zapisywać do niej swoje dzieci bez strachu, że placówka w każdej chwili będzie zlikwidowana - twierdzą. - Cały ten szum medialny wokół szkoły, mimo że w pierwotnym przekazie negatywny, pozwolił nam pokazać szerszemu gronu, że naprawdę jest to bardzo dobra szkoła, co dodatkowo potwierdza opinia kuratora oraz, że warto zapisywać do niej dzieci, o czym jako rodzice jej uczniów zaświadczamy - dodają.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE