W Bieszczadach zrobiła się jesień. Dni są mgliste i dżdżyste, a krajobrazy mogłyby być doskonałymi scenami jak z klasycznego horroru. Wśród leśnych ostępów i mgły podleśniczy Mariusz Nędzyński wypatrzył wilka. Do spotkania z drapieżnikiem doszło w poniedziałek 8 października. Zobaczcie nagranie z tego spotkania.