Artystyczna dusza

Opublikowano:
Autor:

Artystyczna dusza - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Przy pięknej cerkwi w Górzance, osłonięta zielenią drzew, stoi mała autorska galeria Bieszczadzka Pracownia Ikon – skromna, cicha – jak jej właścicielka – Katarzyna Wolan.

Początek twojej przygody z malowaniem?
– Od zawsze coś malowałam. Malowała moja mama, malował mój dziadek. Obraz i rysunek zawsze obecny był w moim domu. Jednak nigdy tego specjalnie się nie uczyłam. I nie myślałam, aby się docelowo kształcić w tym kierunku.

Masz wykształcenie historyka sztuki?
– Tak, poszłam na studia związane z kierunkiem plastycznym, ale od strony teoretycznej. Jednak malować zawsze malowałam, lepiej bądź gorzej.

Kiedy pojawił się pomysł pisania ikon?
– Od momentu, gdy przeprowadziłam się w Bieszczady. Ikona wówczas mnie zafascynowała.

Fascynacja związana z regionem, techniką, kulturą?
– Najpierw fascynacja inną kulturą. Nie jestem z Bieszczad, ale jak już wiedziałam, że tutaj będę, zaczęłam interesować się tutejszą kulturą. Tą odmienną sztuką i kulturą tego regionu. Taka swoista egzotyka. Od 10 lat mieszkam tutaj. Od tego czasu zaczęłam interesować się ikonami.

Więcej w 27 numerze Korso Gazeta Sanocka

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE