Reklama

Absolutoryjny pat

Opublikowano:
Autor:

Absolutoryjny pat - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Radni gminy Komańcza oddali 7 głosów "za" i 7 "przeciw" w sprawie nieudzielenia absolutorium wójtowi. Tym samym uchwała ta nie została podjęta. Co dalej w tej sytuacji?

28 czerwca miała miejsce sesja absolutoryjna. Zapowiadała się od początku burzliwie. Jeszcze na posiedzeniu 26 maja komisja rewizyjna przeanalizowała wykonanie budżetu za 2016 r. i postanowiła jednogłośnie negatywnie je zaopiniować. Przewodnicząca komisji Iwona Szatkowska-Macko wystąpiła z wnioskiem o nieudzielenie absolutorium wójtowi gminy Komańcza Stanisławowi Bielawce za rok 2016.

Zarzuty
Zarzuty wobec wójta dotyczyły niskiego wykonania dochodów z tytułu sprzedaży majątku, wpływów z podatków od czynności cywilnoprawnych, wpływów z opłat i kar za korzystanie ze środowiska. Komisja uznała, że jest to skutkiem błędnych założeń przy planowaniu budżetu oraz zaniedbań związanych z niewypełnieniem należycie obowiązków w zakresie nadzoru i kontroli nad realizacją dochodów własnych.

Zarzuty dotyczyły też niskiego wykonania wydatków: majątkowych, na ochronę zabytków , na transport i łączność oraz na drogi wewnętrzne. Jest to - zdaniem komisji - skutek braku dyscypliny w realizacji wydatków oraz braku realizmu i staranności przy tworzeniu budżetu.

Wójtowi zarzucano również m.in. narażenie gminy na znaczne straty finansowe.

Stanisław Bielawka 7 czerwca zajął wobec RIO stanowisko, że opinia komisji rewizyjnej w sprawie nieudzielenia mu absolutorium została sporządzona w sposób niestaranny, nieobiektywny, tendencyjny i niezgodnie ze stanem faktycznym, a sam wniosek jest narzędziem walki politycznej. Wójt odniósł się również do zarzutów komisji rewizyjnej.

Odpowiedź RIO
Regionalna Izba Obrachunkowa w uchwale z 19 czerwca negatywnie zaopiniowała wniosek Komisji Rewizyjnej Rady Gminy Komańcza w sprawie nieudzielenia absolutorium wójtowi gminy. Stwierdziła, że nieuzyskanie planowanych dochodów może być spowodowane czynnikami zewnętrznymi, na które organ wykonawczy nie ma większego wpływu. Zarzuciła komisji, że ta nie wykazała, na ile bezpośredni wpływ na wykonanie wskazanych pozycji dochodu budżetu miał wójt gminy. Podkreśliła też, że dochody budżetowe wykonano w wysokości 17 077 275,02 zł, co stanowi 97,12% planowanych dochodów.

RIO zaznaczyła również, że ujęte w budżecie gminy kwoty wydatków nie mogą być traktowane jako cel sam w sobie. Wskazała, że w gminie Komańcza wydatki budżetowe wykonano w wysokości 15 884 008,82 zł, co stanowi 93,94% planowanych wydatków. Komisja rewizyjna nie wykazała natomiast bezpośredniej odpowiedzialności wójta gminy za poziom realizacji planowanych wydatków.

Dalej Regionalna Izba Obrachunkowa odnosiła się do poszczególnych zarzutów stawianych przez komisję wójtowi, m.in. uznała, że zarzut narażenia gminy na znaczące straty finansowe jest sformułowany zbyt ogólnie, gdyż nie mówi, jakich strat to dotyczy i jaka jest ich konkretna wysokość, a ponadto w ocenie RIO część zarzutów nie jest związana z wykonywaniem budżetu za 2016 r.

Zdaniem RIO, "Komisja rewizyjna nie dokonała pełnej oceny wykonania budżetu, która jest niezbędna do prawidłowego sformułowania wniosku w przedmiocie absolutorium".

Zdaniem wójta
- Komisja rewizyjna przedstawiła mi wiele nietrafionych, a często wręcz absurdalnych zarzutów. W swoim wystąpieniu podczas posiedzenia komisji i w czasie sesji przedstawiłem odpowiedzi na te zarzuty – mówi Stanisław Bielawka, wójt gminy Komańcza. – Ustosunkowałem się do nich bardzo szczegółowo i można będzie zapoznać się z tym po opublikowaniu protokołu z sesji na stronie internetowej gminy. Natomiast krótko mogę powiedzieć, że przez cały czas jestem rozgrywany politycznie.
Wójt podkreśla, że uzyskał pozytywną opinię RIO dla sprawozdania z wykonania budżetu gminy za rok 2016. Zwraca też uwagę, że RIO negatywnie zaopiniowała wniosek komisji rewizyjnej w sprawie nieudzielenia mu absolutorium. 
W rezultacie podczas głosowania nad projektem uchwały w sprawie nieudzielenia absolutorium wójtowi nastąpił pat: 7 radnych głosowało "za" i 7 "przeciw".

Radni nie zatwierdzili również, zwykłą większością głosów, sprawozdania finansowego gminy Komańcza za rok 2016 wraz ze sprawozdaniem z wykonania budżetu gminy za rok 2016.

Właściwie nic się nie stało
Co dalej w tej sytuacji? Na to pytanie odpowiada Roman Orzechowski, przewodniczący Rady Gminy Komańcza:
- Uchwała w sprawie absolutorium dla wójta została niepodjęta, ponieważ żadna strona nie ma większości, tym bardziej że do udzielenia bądź nieudzielenia absolutorium potrzebne są głosy bezwzględnej większości składu rady. Jest to już koniec postępowania w tej sprawie. Brak rozstrzygnięcia oznacza, że ta uchwała nie istnieje w obrocie prawnym. Rada nie ma obowiązku udzielenia bądź nieudzielenia absolutorium wójtowi. Gdyby tak było, głosowalibyśmy do skutku, czyli do uzyskania rozstrzygnięcia. Nawet nieudzielenie absolutorium nie byłoby równoznaczne z końcem pracy pana wójta, a jedynie otwierałoby możliwość przeprowadzenia referendum - na podstawie uchwały rady gminy - w sprawie jego odwołania. Jednak w obecnej sytuacji takiej możliwości nie ma, ponieważ nie została podjęta uchwała w sprawie nieudzielenia absolutorium. Mówię o prawnej możliwości, a nie o tym, że ktoś się nad tym zastanawia - podkreśla przewodniczący rady.

Jego zdaniem nie ma żadnych konsekwencji nieprzyjęcia sprawozdania finansowego gminy oraz sprawozdania z wykonania budżetu.

- Ustawa jest tak skonstruowana, że rada może wyciągać niewielkie konsekwencje w stosunku do wójta, np. ustalić jego wynagrodzenie na bardzo niskim poziomie bądź je obniżyć, co się zresztą już wcześniej stało - tłumaczy Roman Orzechowski.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE