Już od narodzin życie dziecka było zagrożone. Mateusz przy porodzie otrzymał zaledwie cztery punkty w skali Apgar (na 10 możliwych), chłopiec dwa tygodnie spędził w inkubatorze. Lekarze, którzy walczyli o jego życie, nie dawali mu dużych szans na samodzielność.
- Synek, dzięki dobrej opiece medycznej i uporowi najbliższych oraz ogromnej chęci do życia, powoli zaczął raczkować i stawać na nogi - mówi Sabina Bobak-Staniszewska, mama Mateusza. - Dzięki zastrzykom z botoksu, operacji podcięcia ścięgien i długiej rehabilitacji, Mati mógł samodzielnie chodzić, biegać, jeździć na rowerze. Był prawie w stu procentach sprawny.
Niestety od około roku stan zdrowia chłopca nagle się pogorszył.
- Mati ma dużą skoliozę, coraz słabsze nogi i spore przykurcze - dodaje ze łzami w oczach matka. - Mateusz ma problemy z poruszaniem się, samodzielnością i z oddychaniem. Jego stan zdrowia zagraża życiu.
Jak twierdzi pani Sabina, chłopca za dwa miesiące czeka poważna operacja kręgosłupa, a w dalszej kolejności operacja nóg i długa walka o sprawność ruchową.
Sytuacja finansowa rodziny nie jest najlepsza.
- Mieszkamy w domu moich rodziców - mówi kobieta. - Mateusz ma dwoje rodzeństwa: 10-letnią siostrę i 5-letniego brata. Wspólnie z mężem walczymy o zdrowie naszego synka i pragniemy zapewnić mu jak najlepszą przyszłość. Niestety jego wychowywanie i leczenie nie pozwala nam na wykończenie domu, który znajduje się w stanie surowym. Lepsze warunki lokalowe z pewnością polepszyłyby jakość życia syna i dostosowanie pomieszczeń do jego potrzeb.
Pani Sabina ubolewa, że leczenie i częste wyjazdy do lekarza są bardzo kosztowne, dlatego zaznacza, że każda złotówka wpłacona na subkonto Mateusza pomoże rodzinie walczyć o jego zdrowie i w miarę normalne funkcjonowanie.
Osoby, które chcą wesprzeć Mateusza Szczepka, mogą przekazać 1% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon (KRS: 0000270809) z dopiskiem Szczepek, 8570
Numer konta:
62 1600 1286 0003 0031 8642 6001
BGŻ BNP Paribas