Napisał do nas turysta, który w dniu wczorajszym pływał po Jeziorze Solińskim i wstąpił na Zajęczą Wyspę.
"Dzień dobry,
Czytałem Państwa artykuł ,,Dwa wychudzone króliki zostały na Wyspie Zajęczej na Jeziorze Solińskim - Pomóżcie im!" z kwietnia 2022r.
Niestety dziś byliśmy na wycieczce i na wyspie leżą dwa zmarłe króliki, w tym jeden ze zdjęcia u Państwa artykule.
Jestem turystą, nie pochodzę z tych rejonów. Czy są u Państwa jakieś fundacje, które zajmują się takimi sytuacjami? Może uda się uratować kolejne zwierzęta przed bezsensowną śmiercią? Gdzie można to zgłosić, aby ktoś skontrolował warunki, w jakich te zwierzęta przebywają?
Pozdrawiam
Czytelnik"
Sprawa martwych królików przedstawia się następująco. Jak się okazuje po rozmowie z ich właścicielem, za śmierć tych zwierząt odpowiadają nieodpowiedzialni turyści. Wokoło wyspy na jej brzegach ustawiono tablice informacyjne z zakazem wstępu dla psów. Ludzie odwiedzający wyspę, podpływają ze swoimi pupilami i spuszczają ich ze smyczy. Czworonogi urządzają sobie "biegi" za królikami w których "nagrodą" jest martwy królik. Niestety pomimo tych tablic informacyjnych proceder trwa nadal.
Tyle lat nie było problemu i każdy wiedział o zwierzętach mieszkających na wyspie. Wszyscy odwiedzający ją, pilnowali, aby nic złego im się nie stało. Nikomu do głowy nie przyszło, aby zabierać na nią a co dopiero spuszczać ze smyczy psy. Nie wiem już jak mamy apelować, aby to się skończyło.
- mówi nam właściciel królików z Zajęczej Wyspy.
ZATEM APELUJEMY:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.