reklama
reklama

Mieszkańcy Sanoka: Tną las na potęgę aż przykro patrzeć. Nadleśnictwo: To zabieg zaplanowany w dokumencie planistycznym [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sygnały Czytelników Od jakiegoś czasu otrzymujemy od naszych czytelników, mieszkańców Sanoka wycinki w lesie nieopodal ulicy Gajowej. Rzeczywiście widok jest smutny i może zastanawiać. Jednak jak się okazuje, wszystko idzie zgodnie z planem - Planem Urządzenia Lasu.
reklama

O wycince lasu wspominaliśmy nie tak dawno na naszym fanpage na Facebooku, po tym jak jeden z naszych czytelników zamieścił zdjęcia z niedzielnego spaceru w okolicach ul. Gajowej w Sanoku. 

 

 
Internauci pod tym postem ostro komentowali ten fakt:
 
Jeżdżę po Bieszczadach i reszcie Podkarpacia... patrzę i nie wierzę...serce boli...
 
 
A wystarczy wstrzymać eksport drewna poza terytorium RP i problem z głowy . Konsumpcja drewna wewnętrzna w Polsce powinna być na tyle stabilna że nie trzeba by było wycinać masowo wszystko jak leci.
 
Coraz brzydszy krajobraz, rzadsze lasy, rozjeżdżone drogi, zniszczone poszycie leśne, śmieci, ....taka "dobra"gospodarka leśna obowiązuje w tym chorym kraju.😠
 
Żeby to jeszcze szło dla obywatela a wszystko idzie w świat . Żeby Polak w naszym regionie nie mógł kupić drewna na opał bo nie ma , a jak się już trafi to krzyczą o 400 do 500 zł za 1m3 .
 
Mimo iż nie jestem leśnikiem, nie mam wiedzy fachowej na ten temat. To jedno wiem na pewno!
Obserwuję ten dokładnie las od ponad dwudziestu lat...jestem pewien że na tym terenie nigdy wcześniej /przynajmniej za mojej "kadencji/ nie było tak ekspansywnej gospodarki na tym terenie. Nie przekonają mnie argumenty typu.... W 1948 to była puszcza... połowy lasów nie było kto itd... teraz to jest las... Jeszcze gdyby to drzewo było zagospodarowane w Polsce to ok!!! Od paru lat jeżdżę po tym lesie rowerem... Tak zniszczonych drzew przy zrywce też nie widziałem... Nawet gdyby ta gospodarka w tym dokładnie lesie była uzasadniona to badziewie i rozpierducha jest godna pożałowania. Mogą pisać fachowcy leśnicy których znam...mnie to nie przekona. Niestety w lasach wszystkie stanowiska są polityczne... nikt sobie od buzi nie odejmie krytyką na temat swojego środowiska zawodowego...
 
Wśród zniesmaczonych widokiem wyciętego lasu pojawiły się też komentarze broniące wycinki:
 
Co wy tak jedziecie po tych co lasy wycinają i pozyskują drewno... To jest surowiec jak każdy inny jest np. przetarg na wycinkę a za niedługo w takich obszarach jest przetarg na zasadzanie nowymi sadzonkami... Nie rozumie was ludzi co do tego krytycznie podchodzą ... Przecież bez tego branża stolarska Ciesielska meblarska itp nie istniałaby.... Tu płacz a z drugiej strony drewniane np meble są super ... Taka to hipokryzja... Za chfile wszędzie nam zrobią rezerwaty w lasach i unia nam wszystkiego zabronią nawet na grzyby będzie zakaz zbierania ..
 
Widzicie mało estetycznie wyglądający etap wycinki, natomiast za parę lat będzie tam młody las, bo tak musi być i tak to zawsze jest zaplanowane. Obserwuje to u siebie wszędzie, gdzie jest gospodarka prowadzona gospodarka leśna. W przeciwieństwie do niestety, parków i terenów miejskich. A produkcja materiału drzewnego i wykorzystywanie go w gospodarce jest napewno bardziej okologiczne niż produkcja niektórych pojazdów elektrycznych 🧐
Po wczorajszych spacerach naszych mieszkańców dostaliśmy kolejną porcję zdjęć z tego samego terenu. Postanowiliśmy poprosić Nadleśnictwo Brzozów o zajęcie stanowiska w tej bulwersującej mieszkańców sprawie.  
 
Las przy drodze leśnej Ulicy Gajowa, który znajduje się na zdjęciach, to las w zarządzie Nadleśnictwa Brzozów. Na jednej z powierzchni leśnych, w tym miesiącu właśnie zakończyliśmy cięcia. Ta czynność w nomenklaturze leśnej nazywa się rębnią. To zabieg zaplanowany w dokumencie planistycznym, jakim jest Plan Urządzenia Lasu, już w roku 2017. Polega on na wycince części dojrzałych drzew. W efekcie tego zabiegu uzyskujemy wzrost młodego pokolenia drzew i mamy drewno, surowiec dostarczany okolicznym firmom drzewnym

- wyjaśnia Tomasz Masłowski zastępca Nadleśniczego Nadleśnictwa Brzozów.

Zdajemy sobie sprawę, że ta powierzchnia nie wygląda teraz urokliwie. Technologia, jaką dysponujemy wymaga transportu drewna z miejsca jego ścinki do miejsca odbioru przez specjalistyczny sprzęt po szlakach leśnych, które później są wyrównywane. Nie wykonaliśmy tych prac zimą, ponieważ w styczniu i lutym nie mieliśmy jeszcze zakontraktowanego wykonawstwa prac leśnych w leśnictwie Liszna. Jednak, proszę nam wierzyć, za rok lub dwa ten sam las będzie znów cieszył Wasze oczy, dokładnie tak samo jak inne lasy w leśnictwie Liszna, na których rośnie teraz młode pokolenie drzew, a które obserwujecie podczas spacerów

- dodaje leśniczy.

Wiemy, że lasy położone wokół Sanoka są przez Państwa często odwiedzane i że macie Państwo wobec tych terenów pewne wymagania. Lasy te pełnią wiele różnych funkcji i staramy się je godzić, zależy nam bowiem na dobrej i owocnej współpracy z mieszkańcami Sanoka. Wymaga to konstruktywnego dialogu i wzajemnego zrozumienia

- kończy wątek Tomasz Masłowski. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama