reklama

Zacięte pojedynki, emocjonujące zwroty akcji i niespodzianki. Szósty tydzień SCB Amatorskiej Ligi Bilarda za nami!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Amatorska Liga Bilarda

Zacięte pojedynki, emocjonujące zwroty akcji i niespodzianki. Szósty tydzień SCB Amatorskiej Ligi Bilarda za nami! - Zdjęcie główne

foto Amatorska Liga Bilarda

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportSzósty tydzień SCB Amatorskiej Ligi Bilarda nie zawiódł oczekiwań. Zawodnicy z I ligi oraz Ekstraklasy stanęli do walki w zaciętych meczach, pełnych niespodzianek i niezwykłych zwrotów akcji. Zawodnicy nie tylko wykazali się doskonałą formą, ale również pokazali, że bilard to nie tylko sport precyzyjny, ale i pełen emocji. Jak zakończyły się starcia w tej wyjątkowej kolejce? Oto szczegóły!
reklama

Tomasz Skóra dominował, ale emocji nie zabrakło

Pierwszy dzień szóstej kolejki rozpoczęliśmy od zaległego meczu Tomasza Skóry z Marcinem Dzikiem. Początek spotkania zapowiadał wyrównany bój, ponieważ po czterech frejmach był remis 2-2. Niestety, od tego momentu Skóra pokazał swoje mistrzowskie umiejętności i wygrał cztery partie z rzędu, kończąc pojedynek wynikiem 6-2. Zdecydowana wygrana była dowodem na jego doświadczenie i świetną formę, choć początkowe momenty meczu dawały nadzieję na bardziej zaciętą rywalizację.

Pierwsze punkty dla Bogusława Długosza

Bardzo ciekawie zapowiadało się starcie Bogusława Długosza z Jarosławem Ossadnikiem. Długosz od samego początku przejął inicjatywę, prowadząc 4-2 po pierwszej części gry. Choć Ossadnik próbował odwrócić losy spotkania, to jednak nie udało mu się powstrzymać dobrze dysponowanego Długosza. Dwa kolejne frejmy padły łupem Bogusława, który ostatecznie wygrał 6-2, zdobywając swoje pierwsze punkty w tej edycji ligi.

reklama

Grzegorz Rozel pewnie wygrywa z Pawłem Martowiczem

Na stole obok odbywał się pojedynek Grzegorza Rozela z Pawłem Martowiczem. Mecz ten nie przyniósł większych emocji, ponieważ Rozel od samego początku dominował na stole, prowadząc już 5-1 po przerwie. Po powrocie do gry nie oddał ani jednej partii i zakończył spotkanie wynikiem 6-1, pewnie zapisując trzy punkty na swoje konto.

Wojciech Stawarczyk i jego trudny początek sezonu

Nie najlepiej rozpoczął sezon Wojciech Stawarczyk. Tym razem nie udało mu się przełamać słabszej passy, a jego rywal, Bartłomiej Długosz, zdominował pojedynek. Po pierwszej części meczu Długosz prowadził 4-2, a po przerwie powiększył przewagę, wygrywając 6-2. To kolejne spotkanie, które pokazuje, że Stawarczyk jeszcze nie odnalazł formy z poprzedniego sezonu.

reklama

Robert Keck wraca do świetnej formy

Z kolei Robert Keck zaprezentował się w znakomitej formie w meczu ze Zbigniewem Resiem. Choć początek rywalizacji był wyrównany, to później Keck rozkręcił się na dobre. Dzięki efektownym zagraniom, takim jak duble i doskonałe czyszczenie stołu, Keck wygrał cztery frejmy z rzędu, zwyciężając 6-2. Był to zdecydowany pokaz jego umiejętności, który z pewnością dał mu pewność siebie na dalszą część sezonu.

Michał Florian pokonuje Łukasza Żeliszewskiego

We wtorek emocje nie opadły. Michał Florian stanął do walki z Łukaszem Żeliszewskim w zaległym meczu z piątej kolejki. Początkowo debiutujący w lidze Żeliszewski prowadził 3-1, a później 5-3. Jednak Florian nie dał za wygraną i dzięki doskonałej grze taktycznej doprowadził do remisu, a następnie do decidera. W tej ostatniej partii, po dramatycznej walce, Michał Florian okazał się lepszy i wygrał całe spotkanie 6-5.

reklama

Krzysztof Kadłubiec i Dariusz Buczyński bez problemów

Kolejne spotkanie to popis Krzysztofa Kadłubca, który w meczu z Pawłem Kocanem nie pozostawił rywalowi żadnych szans. Po pierwszej części gry Kadłubiec prowadził 5-1, a po przerwie dołożył jeszcze jedno zwycięstwo, kończąc mecz wynikiem 6-1. Z kolei Dariusz Buczyński, obrońca tytułu, rozgromił Marcina Lubienieckiego 6-2. Choć Lubieniecki próbował walczyć, to Buczyński nie pozwolił mu na wiele, pewnie kontrolując przebieg gry.

Niespodzianka dnia – Andrzej Dębicki pokonuje Tomasza Skórę

Wtorkowy wieczór zakończył się wielką niespodzianką. Tomasz Skóra, faworyt spotkania z Andrzejem Dębickim, początkowo prowadził 3-1, a później 5-2, co wydawało się zapowiadać pewne zwycięstwo. Jednak Dębicki nie poddał się, zaczynając grać coraz lepiej, zarówno w kwestii taktyki, jak i precyzji wbicia. W dramatycznym finale, po wyrównaniu na 5-5, Dębicki wykorzystał szansę i wygrał decydujący frejm, pokonując Skórę 6-5. To pierwsze zwycięstwo debiutanta w lidze i prawdziwa sensacja!

reklama

Szósty tydzień SCB Amatorskiej Ligi Bilarda okazał się pełen emocji, zaciętych pojedynków i kilku zaskakujących wyników. Zawodnicy, którzy do tej pory znajdowali się na czołowych miejscach, musieli zmierzyć się z poważnymi wyzwaniami. Ostatecznie jednak, nie brakowało spektakularnych zagrań i chwil, które na długo zapadną w pamięć kibiców bilarda. Czekamy na kolejne pojedynki, które z pewnością dostarczą jeszcze więcej emocji i niespodzianek!

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo