Sanockie lekkoatletki na Mistrzostwach Polski w Lublinie. Piątka na piątkę!  

Już samo uzyskanie wyników, kwalifikujących sanockie lekkoatletki do udziału w imprezie najwyższej rangi krajowej, było ich dużym osiągnięciem. Ale nie chciały ograniczyć się do samego udziału w mistrzostwach. Postanowiły dać z siebie wszystko, aby osiągnąć jak najlepsze wyniki, zająć jak najwyższe miejsca. I w tym kryje się piękno sportu, zwłaszcza jego królowej - lekkoatletyki.

    Największym osiągnięciem popisała się Julia Krzanowska, zajmując znakomite 5 miejsce w konkursie rzutu oszczepem. Zaprezentowała wspaniałą postawę, walcząc do ostatniego rzutu. Uzyskała wynik 40.62 m., potwierdzając swoje ambicje do miejsca w ścisłym gronie najlepszych młodych polskich oszczepniczek.
    O bardzo udanym występie w mistrzostwach może mówić Łucja Mrugała, startująca w niezwykle trudnej konkurencji, za jaką uważany jest siedmiobój lekkoatletyczny. Sanoczanka pokazała prawdziwy charakter i niesamowitą waleczność, co przełożyło się na 9 miejsce w kraju z rezultatem 4.121 punktów!

Wartość tego wyniku i zajętego miejsca podkreśla fakt, iż rywalizacja w tej konkurencji stała na niezwykle wysokim poziomie. Aż 12 zawodniczek pobiło swoje rekordy krajowe, a 4 z nich wpisało się na listę najlepszych wyników w historii tej dyscypliny w Polsce w tej kategorii. O postawie Łucji i walce, jaką stoczyła, najlepiej świadczy fakt, że sięgając po swój rekord życiowy w 7-boju, po drodze rozprawiła się z rekordami aż w czterech konkurencjach. 

    Oliwia Radwańska wywalczyła 19 miejsce w kraju w skoku wzwyż, pokonując poprzeczkę na wysokości 148 cm. Jak sama przyznała, nie była do końca zadowolona ze swego występu, zwłaszcza, że jej rekord życiowy był o 10 cm. lepszy. Był to jej debiut w imprezie tej rangi, co nie pomogło jej w występie. Zapewnia jednak, że zebrane doświadczenia postara się przekuć w dalsze postępy.

    Maja Wojtanowska z wynikiem 28.00 m. zajęła 20 miejsce w rzucie dyskiem. Cieszyła się z samego uczestnictwa w imprezie najwyższej rangi krajowej, walcząc w kole o jak najlepszy rezultat. Ponadto była dobrym duchem całej sanockiej ekipy. 
    W biegu na 100 m. przez płotki startowała Ula Sobolak. Krótkie płotki to nie był jej wymarzony dystans, ale właśnie w tej konkurencji wywalczyła kwalifikację do startu w Lublinie. Z czasem 15.55 sek. zajęła 22 miejsce. Był to jej trzeci wynik w sezonie i rewelacyjna pierwsza połowa dystansu, czym dowiodła, że potencjału w niej jeszcze ogrom!

    Bardzo zadowolony z występu swoich podopiecznych był sztab szkoleniowy Komunalnych, który tworzą: Emilia Janik, Piotr Sobolak, Marcin Zapał i Zygmunt Futyma. Coraz lepsze wyniki sanockich lekkoatletek i lekkoatletów to w dużej mierze ich zasługa. To także efekt świetnej atmosfery, jaka panuje w sanockiej lekkoatletycznej rodzinie, a w której dużą i ważną rolę przypisać należy rodzicom młodych sportowców i sponsorom, spieszących zawsze ze wsparciem.

    - Pragniemy pogratulować udziału w Mistrzostwach Polski zawodniczkom i uzyskanych wyników. Doświadczyły piękna, jak również trudności, jakie niesie ze sobą sport. Same zajęte miejsca i uzyskane rezultaty nie oddają atmosfery w naszej ekipie, ale chcę szczególnie podkreślić, że dziewczyny walczyły bardzo dzielnie. Ja wiem, że wszystkie apetyty nie zostały do końca zaspokojone. To w sporcie normalne. Ale jestem przekonany, że niedosyt, jaki niektóre zawodniczki czują, niebawem przekuje się w coś pięknego. Emocjami, które nam dostarczyły w Lublinie, można byłoby obdzielić kilka zawodów. Wspomnę trzeci skok w dal Łucji, po dwóch spalonych. Tylko my wiemy, co wtedy przeżywaliśmy. Szymon, jej tato, nie był w stanie patrzeć na ten trzeci skok i opuścił stadion. Jeszcze raz gratuluję, dziękuję, a teraz krótki odpoczynek i znów spotkamy się na stadionie

– podsumował MP w Lublinie prezes KS Komunalni i trener w jednej osobie Piotr Sobolak.

    Jako partner tytularny sanockich lekkoatletów, dołączamy do gratulacji i życzymy dalszych postępów.