Przełom i Iwonka kończyły mecz w dziesiątkę [ZDJĘCIA]

IWONKA IWONICZ – PRZEŁOM BESKO 1:3 (0:1)

BRAMKI: Kolasiński (70' – karny) – Miklaszewski (28'), Kapłon (55'), K. Kielar (82')

IWONICZ: G. Kielar, Łuszcz (Bołd 75'), Wacek, Wais, Kochanik, M. Kielar (Praisnar 60'), Ł. Rajchel (Kolasiński 46'), B. Rajchel (Petyniak 63'), Wołczański (Rogowski 57'), Balasa, Tomoń (Socha 80'). Trener: Łukasz Rajchel

BESKO: Szpiech (M. Kijowski 45'), Osiniak, Pasternak, Szczęsny, Kapłon, Kuzicki (Niemczyk 55'), Mogilany, Miklaszewski (K. Kielar 70'), Kolanko, Zajączkowski (Winnicki 80'), Szybka. Trener: Paweł Jaślar

Przy pierwszej bramce dla Beska miejscowi protestowali, że Bartosz Miklaszewski znajdował się na pozycji spalonej. Jednak sędzia boczny nie podniósł chorągiewki. Przełom przeważał i miał sporo sytuacji, ale podwyższył dopiero w drugiej połowie.

Ręką w polu karnym zagrał Jakub Szybka i gospodarze mieli rzut karny. Do jedenastki podszedł Tomasz Kolasiński, sprowadzony z Kotwicy Korczyna. Pokonał Macieja Kijowskiego, który zmienił w bramce kontuzjowanego Pawła Szpiecha.

To wniosło sporo nerwowości w poczynania lidera okręgówki. Mnożyły się faule z jednej i drugiej strony. Czerwoną kartkę dostał Szybka, drugą żółtą Tomasz Wacek i oba zespoły kończyły w dziesiątkę. Fanów Przełomu uspokoił wchodzący z ławki Kamil Kielar strzelając bramkę na 3:1.

– Początek mieliśmy po naszej myśli – powiedział po meczu Paweł Jaślar, trener Beska. – Mogliśmy to spotkanie skończyć w 60. minucie. Zajączkowski wychodził i mógł zamknąć akcję. Po tej sytuacji mamy karnego, tracimy zawodnika. Mecz przestał nam się układać. Chwała chłopakom za to, że w dziesięciu i w tych warunkach dali radę. Borykamy się z kontuzjami. Urazy mają Szpiech, Kuzicki.

– W tabeli jest ciasno. Gonią nas zespoły z miejsc 2-4. Cały czas gramy pod presją, każdy mecz jest bardzo trudny. Zawodnicy drużyn, które bronią się przed spadkiem, nie odstawiają nóg. Każdy gra do końca.

Przełom zachowuje czteropunktową przewagę nad drugim miejscem w tabeli, które obecnie zajmuje Kotwica Korczyna. Swojej pozycji (szóstej) nie zmienił Gimball Tarnawa po bezbramkowym remisie z Iskrą Przysietnica.