Piotr Michalski został mistrzem Polski w wieloboju sprinterskim

Opublikowano:
Autor:

Piotr Michalski został mistrzem Polski w wieloboju sprinterskim - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport To pierwszy tytuł panczenisty SKŁ Górnik Sanok w karierze seniorskiej. Sięgnął po niego w znakomitym stylu, wygrywając wszystkie wyścigi.

Krajowe mistrzostwa rozegrano na pierwszym w Polsce krytym torze lodowym w Tomaszowie Mazowieckim. Była to pierwsza impreza na zmodernizowanym obiekcie po jego oficjalnym otwarciu 15 grudnia. Sportowcy chwalą go sobie, choć - rzecz jasna - nie jest możliwe osiąganie na nim tak szybkich czasów, jak na najlepszych torach na świecie.

Piotr Michalski, łyżwiarz SKŁ Górnik Sanok, prowadził w wieloboju już po pierwszym dniu. Na 500 m triumfował z czasem 35,51. Minimalnie wyprzedził Artura Nogala (Fundacja ŁiSW Legia Warszawa - 35,70) i Sebastiana Kłosińskiego (KS Orzeł Elbląg - 35,88).

Tysiąc metrów Michalski przejechał w 1:10,26. Drugi był Sebastian Kłosiński, który do zwycięzcy na tym dystansie stracił 0,33 sekundy. Na półmetku wieloboju panczenista Orła Elbląg znajdował się na drugim miejscu, tracąc do prowadzącego Michalskiego 0,535 sekundy. Na trzeciej pozycji znalazł się Artur Nogal. Legionista tracił do "górnika" już więcej, bo 1,180 sekundy.

W drugim wyścigu na 500 m sanoczanin poprawił swój wynik, notując czas 35.45. Wyprzedził Nogala o 0.12 sekundy. Tylko ta dwójka złamała tego dnia 36 sekund.

Rywalizacja w wieloboju kończyła się na dystansie 1000 m. Michalski pokonał Kłosińskiego dosłownie o centymetry. Osiągnął 1:10.63 i wyprzedził "orła" o zaledwie 0,03 sekundy!

Nie startował Artur Waś, jeden z najlepszych polskich sprinterów, do którego należy rekord kraju na 500 m (Michalski osiągnął bardzo zbliżony czas w Salt Lake City).

Sanoczanin uważa, że kryje jeszcze w sobie rezerwy. Wierzy, że może jeździć szybciej. Teraz chce spokojnie przygotować się do najważniejszego startu w sezonie, czyli igrzysk olimpijskich. Łyżwiarz Górnika zadebiutuje na tej imprezie.

W Tomaszowie startował też sanoczanin Marcel Drwięga, od tego sezonu reprezentujący AZS AWF Katowice. Pierwszego dnia mistrzostw dwudziestolatek poprawił życiówkę na 500 m - 37.44. Niemal identyczny czas, gorszy tylko o 0,04 sekundy wykręcił następnego dnia. Te wyniki dały mu dwa razy dziewiąte miejsce.

Na 1000 m znajdował się poza pierwszą dziesiątką. W wieloboju był 11.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE