reklama

Liptovský Mikuláš zaporą nie do przejścia dla Sanoka

Opublikowano:
Autor:

Liptovský Mikuláš zaporą nie do przejścia dla Sanoka - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNie udało się przechylić szali rywalizacji na swoją stronę. Hokeiści Ciarko KH 58 Sanok zostali wyeliminowani z dalszej fazy rozgrywek. Od początku warunki dyktowali gospodarze. U sanoczan kulała gra w przewagach.

MHK 32 LIPTOVSKÝ MIKULÁŠ „B” - CIARKO KH 58 SANOK 4:2 (2:0; 1:0; 1:2)

BRAMKI: Oravec (9’ Koniar, Pavlovič), Koniar (11’ Oravec, Grman; 5/4),  Legerský (23’ Mravec, Kalousek), Legerský (50’ Fiala; 4/5) – Olearczyk (45’ Filipau), Biały (53’ Filipau)

MIKULÁŠ: Melna - Javorka, Fiala, Matejka, Gažo, Kubáň - Grman, Rec, Koniar, Pavlovič, Oravec - Martinek, Danko, Kalousek, Mravec, Legerský – Oško, Pawelski, Bacúr, Halaj, Janček. Trener: Rudolf Zaruba

SANOK: Skrabalak, (Wojciechowski) - Olearczyk, Filipau, Witan, Wilusz, Bialy – H. Demkowicz, Kuryla, Bielec, Mermer, Dobrzyński- Mazur, Gulbinowicz, Maciejko, Chmura, Sokalski. Trener: Marcin Ćwikła

Spotkanie rozpoczęło się z opóźnieniem. Swój mecz musiała dokończyć pierwsza drużyna Mikulasa występująca w ekstraklasie słowackiej.

Widać było, że rezerwom zależy na wygranej – wystawili pełne cztery formacje. W Sanoku bez zmian – skład identyczny jak w sobotnim meczu.

Już w pierwszej minucie na ławkę kar powędrował Kamil Olearczyk. Sanok wybronił się.

W dziewiątej minucie Mateusza Skrabalaka pokonał Miroslav Oravec.

Minutę później kolejna kara dla Ciarko. Ukarany został Mikita Kuryla. Bezwzględnie wykorzystali to miejscowi podwyższając prowadzenie.

W 15. minucie sędzia wykluczył Oresta Sokalskiego.

W pierwszej tercji Skrabalak obronił 13 z 15 strzałów. Jaroslav Melna, jego vis a vis, obronił dziewięć prób i zachował czyste konto.

Kiedy w 23. minucie na 3:0 podwyższył Denis Legerský, sytuacja Sanoka stała się dramatyczna.

Na ławkę kar powędrował kapitan Mateusz Wilusz. Chwilę później pierwsze wykluczenie w szeregach Mikulasa.

Wyrównała się statystyka strzałów (10-9).

Pod koniec drugiej tercji karę 2+10 minut złapał Miroslav Oravec. W tej części gry sanoczanom nie udało się wykorzystać przewagi.

Jednego zawodnika więcej mieli jeszcze przez 18 sekund ostatniej tercji, ale nie przyniosło to zmiany rezultatu.

Za chwilę nadarzyła się kolejna okazja, gdy na karę powędrował Patrik Kubáň. Goście nie wykorzystali również tego.

Wreszcie w 45. minucie padł pierwszy gol dla Ciarko. Jego autorem został Kamil Olearczyk.

Gospodarze chyba zaczęli się denerwować. Kolejna kara dla nich. I czwarty niewykorzystany przez sanoczan okres gry w przewadze. Co więcej sami stracili gola…

Nie poddali się. W końcu wykorzystali przewagę i Marcin Biały trafił do siatki.

Dla Oleha Filipau i Marcina Mazura mecz zakończył się w 58. minucie. Obaj wdali się w walkę na pięści z przeciwnikami. Po stronie Sanoka dwa wykluczenia, po stronie Mikulasa – jedno.

Gospodarze wygrali i zagrają w następnej fazie.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo