Trzecia faza rundy zasadniczej za nami. Wszystko się może zdarzyć

Zacznijmy jednak od tego, jaką była zakończona III runda? Czy coś zmieniła w układzie sił? Otóż prym nadawała jej dwójka: GKS Katowice i Unia Oświęcim, która ucieka rywalom. Trzeci w tabeli GKS Tychy ma już 6 punktów straty i ciężko mu będzie wspiąć się wyżej. Obok Tych, ciągle aspiracje do miejsca w czwórce przed play-offem zgłasza JKH Jastrzębie, w tabeli 3 punkty przed Cracovią, która jest piąta.


Szóste i siódme miejsce z jednakowym dorobkiem 31 punktów zajmują: Energa Toruń i Ciarko STS i to jest dla drużyny sanockiej awans, gdyż po II rundzie Energa plasowała się na wysokim 3 miejscu, wyprzedzając sanoczan o 4 punkty. Ciągle o miejsce w ósemce walczy Zagłębie, mające 7 punktów straty do STS-u i Energy. Los Podhala jest już raczej przesądzony. Jest czerwoną latarnią tabeli, z stratą aż 13 punktów do Zagłębia. 

Jak podsumować można tę III rundę? Równy rytm prowadzącej trójki. Wszystkie te trzy zespoły poniosły tylko jedną porażkę, przy czym dla Unii była to przegrana właśnie z Ciarko STS. Lekkiej zadyszki dostała Cracovia, odnosząc tylko trzy zwycięstwa (w tym jedno za 2 pkt.) i doznając aż pięciu porażek, w tym z Ciarko STS (7-3). Prawdziwej klęski w tej rundzie doznała natomiast Energa Toruń, odnosząc zaledwie 1 zwycięstwo i to niepełne, bo za dwa punkty (w meczu z Ciarko STS w Toruniu). Podkreślić można równy rytm drużyny Ciarko STS. W trzeciej rundzie zgromadziła 11 punktów (w 1 r. 9 pkt., w 2 r. 11 pkt.), co pozwoliło jej uplasować się na 5 miejscu. 

Przejdźmy do klasyfikacji indywidualnych. I tu też miły komunikat; Jakub Bukowski wciąż jest liderem w klasyfikacji na najlepszego strzelca. W trzeciej rundzie odparł ataki najgroźniejszych rywali i zdobywając 6 bramek nadal przewodzi, mając na swym koncie 20 strzelonych bramek. Drugi jest Grzegorz Pasiut (17 p.), trzeci Patryk Wronka (15 p.) – obaj GKS Katowice, czwarty Egil Kalns z JKH z 15 golami. Na wysokie 5 miejsce awansował drugi napastnik Ciarko STS Toni Henttonen, zajmuje go ex aequo z Krystianem Dziubińskim z Unii. Obydwaj mają na swych kontach po 13 strzelonych bramek. 

W klasyfikacji „asystentów” prowadzi Grzegorz Pasiut, a dogonił go – i tu miła niespodzianka – Aleksi Hamalainen. Obydwaj zaliczyli po 23 asysty. Taką samą liczbę podań, z których padły bramki, ma Teddy Da Costa z Unii. Ten czołowy tercet stara się dogonić Patryk Wronka z 22 asystami i Bartosz Fraszko z 19. 

Bardziej oficjalną i wyżej ocenianą jest jednak klasyfikacja kanadyjska (gole+asysty). Na jej czele znajduje się niezmiennie Grzegorz Pasiut (40 pkt) przed swym kolegą z ataku Patrykiem Wronką (37 pkt) i T. Da Costa z Unii (32 pkt.). Na dwóch kolejnych miejscach znajdują się napastnicy Ciarko STS: 4. Aleksi Hamalainen (30 pkt) i 5. Jakub Bukowski (29 pkt). Także 29 punktów ma na swym koncie Bartosz Fraszko (GKS Katowice). Z pozostałych sanoczan najwyżej jest Toni Henttonen (23 pkt), zajmujący 11 pozycję, na 18. Miejscu jest Radosław Sawicki (21 pkt) i na 38. Sami Tamminen (16 pkt). Do pięćdziesiątki zdołał wedrzeć się Sami Jekunen, z dorobkiem 14 punktów.

Jak te indywidualne popisy przekładały się na bramkowe efekty drużyny? W trzeciej rundzie strzeliliśmy przeciwnikom 22 gole; o dwa więcej niż w 1 rundzie, ale o 8 mniej niż w drugiej. Wydaje się, zwłaszcza po najlepszym strzelecko ostatnim meczu z Cracovią (7-3), że to nie jest szczyt możliwości sanockiego zespołu. W defensywie natomiast było lepiej. O ile w II rundzie straciliśmy 33 bramki, to w trzeciej do naszej bramki wpadło o 9 goli mniej (24). W sumie bilans bramkowy Ciarko STS ma nadal niekorzystny. W trzech rozegranych rundach strzeliliśmy przeciwnikom 72 bramki, a straciliśmy 79. 

Dziś, z marszu, rozpoczyna się czwarta runda rozgrywek PHL (po niej będzie jeszcze piąta. Na jakich zasadach będzie rozgrywana, wkrótce napiszę). Co się w niej wydarzy? O utrzymanie się w czołowej czwórce z pewnością zadbają te zespoły, które ją tworzą: GKS Katowice, Unia, GKS Tychy i chyba JKH Jastrzębie, z którym na pewno spróbuje powalczyć mająca 4 punkty straty do niego Cracovia. Ciekawie zapowiada się walka o szóste miejsce, na które apetyt mają Energa Toruń i Ciarko STS, a także Zagłębie, mimo iż ma do nich 7 punktów straty.


Na 5 pozycję Cracovią nieśmiało, ale z dużym apetytem patrzą sanoczanie i torunianie. Mają do Cracovii 6 punktów straty. Jest to dużo i mało. Niczego nie można wykluczyć. Zapowiada się więc ciekawa końcówka. Sanoczanie, występujący pod wodzą Marcina Ćwikły, spisują się bardzo dobrze. W ostatnich trzech meczach wywalczyli 7 punktów, wykazując sporo świeżości i chęci do gry. Oby na tej fali wkroczyli w czwartą rundę, co na pewno będzie bardzo trudne, gdyż zaczynają od dwóch wyjazdowych meczów z drużynami z czołówki: dziś (wtorek) z GKS-em Tychy i w niedzielę, 12 grudnia z GKS-em Katowice. Powodzenia!