reklama

Bokserskie show zawodników Street Autonomy [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Radosław Miklaszewski

Bokserskie show zawodników Street Autonomy [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
13
zdjęć

Akademia Boxing Show V | foto Radosław Miklaszewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportGnieźnieńska Akademia Boxing Show V przyniosła widowisko pełne emocji i zaciętych walk, które porwały publiczność do ostatnich chwil. Mimo zaciętej walki i determinacji, sanoccy zawodnicy musieli uznać wyższość swoich rywali. Jednak ich występy na ringu wzbudziły ogromny podziw i uznanie, zarówno ze strony kibiców, jak i komentatorów.
reklama

Na tegorocznej Akademii Boxing Show V w Gnieźnie sanoccy zawodnicy mieli okazję zmierzyć się z reprezentacją Irlandii - kraju słynącego z silnych tradycji bokserskich i wyjątkowego stylu walki. Choć obaj polscy zawodnicy, Tomasz Rabka i trener Radosław Miklaszewski, przygotowywali się do tego wydarzenia przez kilka miesięcy, musieli stawić czoła zaciętym i doświadczonym rywalom.

Tomasz Rabka, znany jako twardziel z zespołu Street Autonomy Sanok, dał z siebie wszystko podczas walki, mimo że musiał stawić czoła rywalowi znacznie wyższemu od siebie. Choć walka była wyrównana, ostatecznie to Irlandczyk zwyciężył. Jednak determinacja i nieustępliwość Rabki zasługują na ogromny szacunek.

Niezwykle emocjonującą walkę stoczył również trener klubu, Radosław Miklaszewski. Pomimo małego doświadczenia na ringu, zaskoczył wszystkich swoimi umiejętnościami i determinacją. Jego doskonała defensywa oraz strategia walki były powodem do dumy dla całego klubu. Choć walka była wyrównana, to Irlandczyk zdołał wygrać z minimalną przewagą. Jednak Miklaszewski został uhonorowany statuetką dla najlepszej walki gali, co stanowiło uznanie dla jego waleczności i umiejętności.

reklama

W sobotę 11 maja miałem przyjemność boksować na gali Akademia Boxing Show w Gnieźnie z przeciwnikiem z Irlandii, niestety nie udało się wygrać ale jestem z niej całkiem zadowolony. Zakończyła się po pełnym dystansie, poprzez jednogłośną dezycję sędziów. Myślę że przeciwnik był całkiem mocny, co na pewno trzeba mu oddać to, że jak to się mówi, nie ma waty w rękawicach, a jego ręce sporo ważyły jak na tą wagę. Cała gala na bardzo wysokim poziomie pod każdym względem. Podziękowania dla mojego klubu Street Autonomy Sanok za możliwość wzięcia udziału w tej gali oraz dla samych organizatorów i cóż, widzimy się na sali. - mówi Radosław Miklaszewski

Warto podkreślić, że obie walki były transmitowane na żywo, co pozwoliło kibicom na emocjonujące przeżycie wydarzenia. Zarówno Rabka, jak i Miklaszewski, zasługują na ogromne brawa za swoje występy na arenie międzynarodowej.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo