Aleksandr Pawłenko (187 cm, 88 kg) urodził się w Kiszyniowie i ma 23 lata. W hokeja uczył się grać w Rosji i legitymuje się też obywatelstwem tego kraju. Był zawodnikiem młodzieżowych zespołów CSKA Moskwa i Awtomobilista Jekaterynburg. Kolejnym etapem jego kariery był wyjazd na Łotwę, a ostatnie dwa lata spędził w lidze ukraińskiej, gdzie był zawodnikiem Sokiła Kijów.
W poprzednim sezonie, według danych renomowanego portalu sport.ua, zdobył 58 punktów (30 bramek + 28 asyst) w 42 meczach ligowych i pucharowych. Warto zaznaczyć, że dane portalu eliteprospects.com za ostatni sezon nie są kompletne. Ma to związek z konfliktem w ukraińskim hokeju, który spowodował podział na dwie konkurencyjne ligi.
– Po konsultacjach ze sztabem szkoleniowym zdecydowaliśmy, że Pawłenko zostaje w naszym zespole. Widać, że ma spory potencjał, potrafi się zabrać z krążkiem do przodu, trudno mu go odebrać, bo dobrze się zastawia. Trzeba czasu, aby się dobrze zgrał z drużyną. Zgłosiliśmy go już do ligowych zmagań.
– mówi Michał Radwański, prezes Marma Ciarko STS Sanok.
Zawodnik zdecydowanie nie popiera zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę. Wyraził swoje zdanie podczas wywiadu dla ukraińskich mediów.
– Oczywiście dla mnie to, co dzieje się teraz na Ukrainie, jest niezrozumiałe. Nie mogę uwierzyć, że to możliwe. Myślę, że w takiej chwili nie można milczeć. Każda osoba powinna wyrazić swoją opinię. Może nie wpłynie to na tych, którzy podejmują decyzje, ale ludzie przy zdrowych zmysłach czasami słuchają. Nie rozumiem, jak taką wojnę można rozpętać w XXI wieku. To jest katastrofa.
– podkreślił Pawłenko.