Diodowa rewolucja
Jeszcze niedawno świecące diody znajdowały zastosowanie wyłącznie tam, gdzie silne światło nie było potrzebne. Stosowano je więc np. do wszelkiego rodzaju dekoracji. Trwało tymczasem poszukiwanie rozwiązań, które zdolne byłyby zastąpić inne, nie dość efektywne, dotychczas wykorzystywane źródła światła. W znanych nam wszystkim z domu żarnikach ogromna ilość dostarczanej do nich energii jest po prostu marnowana w postaci ciepła. Z kolei stosowane na ulicach i wszędzie tam, gdzie potrzeba więcej światła, nieco bardziej wydajne lampy np. sodowe, także nie są już dziś wzorem ekonomii.
Udoskonalenie diod LED, które nastąpiło w ostatnich latach, pozwoliło w końcu na pożegnanie w szeregu różnych zastosowań wszystkich innych dotychczas stosowanych źródeł światła. Korzyści dotyczą zarówno jakości uzyskiwanego oświetlenia, jak i zużycia energii elektrycznej – zwłaszcza ta druga kwestia jest niezwykle ważna dla wszelkiego rodzaju zarządców dróg i innych przestrzeni, w których odbywa się jakikolwiek ruch, bądź inny sposób użytkowania wymagający zapewnienia dobrej widoczności. W rezultacie, oświetlenie uliczne LED stanowi dzisiaj jedną z najczęściej dokonywanych inwestycji – przez np. jednostki samorządowe zobowiązane prawem do dbania o efektywność energetyczną, czy też firmy prywatne.
Liczby są bezwzględne
W niejednym miejscu, w którym użytkowane są jeszcze lampy starego typu, panuje po prostu półmrok. Nie musi być to rezultatem niewystarczającej mocy – charakterystyczny, żółty kolor lamp sodowych, który dawniej wydawał się optymalny, powoduje, że nawet przy dużym natężeniu efekt jest daleki od doskonałości – widmo świecenia jest bowiem wąskie i rozpoznawanie kolorów jest utrudnione. Ma to ogromne znaczenie z punktu widzenia bezpieczeństwa ruchu. Im wyższa jest osiągana przez jego uczestników prędkość, tym mniejsze mają oni szanse na skuteczną reakcję, gdy na ich drodze pojawi się przeszkoda. Doczekaliśmy jednak chwili, gdy obniżenia poziomu związanych z tym zagrożeń możemy dokonać obniżając jednocześnie związane z tym koszty. Bo choć sama instalacja nowych opraw LED niekoniecznie jest tania, to jednak inwestycja ta zwraca się bardzo szybko. Jest to rezultatem nie tylko radykalnie (np. o połowę) spadających kosztów energii, ale także dużo mniejszego zapotrzebowania na jakiekolwiek prace konserwacyjne. Jest to związane zarówno z długą żywotnością tego rodzaju źródeł światła, jak i ich odpornością na wibracje i wstrząsy – nie ma tam bowiem żadnych ruchomych ani delikatnych elementów. Nie zagraża im także niska temperatura.
Instalacja oświetlenia ulicznego wykorzystującego technologię LED stanowi dziś oczywisty wybór przy wszelkiego rodzaju inwestycjach drogowych, a także zagospodarowywaniu przestrzeni wokół obiektów. Warto jej dokonywać tym bardziej, że na rynku obecni są także polscy producenci opraw, tacy jak np. NowaLed.