Na miejscu działały cztery zastępy straży, 2 jednostki JRG Sanok oraz 1 zastęp OSP Sanok i OSP Liszna. Ratownicy zostali wprowadzeni do środka budynku. Wewnątrz panowało duże zadymienie. Dokonano ugaszenia dwóch pokoi mieszkalnych, gdzie znajdował się pożar. Spłonęło wyposażenie dwóch pokoi
- mówi nam dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Sanoku.
Co było przyczyną pożaru? Czy już wiadomo?
Dowódca określił, że przyczyną było zwarcie ładowarki do telefonu.
Czy oszacowano straty w wyniku pożaru? Czy ktoś został poszkodowany w wyniku pożaru?
Tak, straty wstępnie oszacowano na kwotę 50 tys. zł. Poszkodowana została właścicielka domu. Doznała poparzeń i została przetransportowana przez zespół Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
- informuje nas dyżurny PSP.
Działania strażaków polegały na ugaszeniu pożaru, sprawdzeniu kamerą termowizyjną pomieszczeń pod kątem zarzewi ognia oraz oddymieniu domu.