Miesiąc przed śmiercią perkusista wydał swój nowy podwójny album. "Wolność" miała swoją premierę 19 czerwca 2020 roku.
Od 1996 roku zamieszkał nad Zalewem Solińskim na tratwie w Zatoce Teleśnickiej, niedaleko Półwyspu Brosa. Do śmierci mieszkał w kolejnym domu-tratwie, którą samodzielnie zbudował na Zalewie Solińskim we wsi Werlas.
fot. Daro Daro
Do końca życia był aktywnym nagrywającym i koncertującym muzykiem. 31 lipca 2020 roku odbył się pogrzeb artysty. Po nabożeństwie w archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach, podczas którego na organach grał Józef Skrzek, jego prochy zostały pochowane na cmentarzu przy ul. Henryka Sienkiewicza w Katowicach.
Zbudowana przez Giera tratwa buja się spokojnie na Werlasie niczym łza na deszczu. Fani i przyjaciele artysty z Bieszczad mówią, że on nie odszedł, jest w ich ciągle żywych wspomnieniach. Był typem samotnika, lecz bardzo gościnnym, nigdy nikomu nie odmówił wejścia do swojego domu na wodzie. Zawsze chętnie pogawędził i poczęstował "czym chata bogata". Tratwa dryfuje więc i zostanie tam na długi czas. Wszyscy odwiedzający to miejsce, podchodzą z szacunkiem do niej, nikomu nie przyjdzie do głowy, aby próbować na nią wchodzić.
wideo: Daro Daro
Na brzegu zatoki ustawiono kamień upamiętniający "Zatoka Michała "Giera"Giercuszkiewicza - był jednym z niewielu skazanych na bluesa".
fot. Daro Daro
Nigdy o Tobie nie zapomnimy Gieru... - piszą fani na jednym z portali społecznościowych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.