Pierwszą osobą, która do mnie podeszła był starszy człowiek. Pomimo podeszłego wieku tryskał energią. Po wymianie tradycyjnego "Dzień dobry" rozpoczęła się nasza rozmowa. Chodziło o dawną wieś Zawój. Stąd właśnie pochodził ten człowiek. Niestety nie pamiętał nic z tamtego okresu. Poprosił o wskazanie drogi. Jego pragnieniem człowieka było tam dotrzeć... CZYTAJ WIĘCEJ >>
Opowieść o dawnej wsi Zawój
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: AP/MJ | Zdjęcie: Jędruś Ciupaga
wieś Zawój | foto Jędruś Ciupaga
reklama
Przeczytaj również:
BieszczadyTo był jeden z pięknych, słonecznych, sierpnowych poranków. Przebywając w okolicach Sinych Wirów zaczynałem dzień rzeźbiąc małego dusiołka - opowiada Jędruś Ciupaga.
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.