Publikacja o Przedmieściu Sanockim

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Niewielu młodszych mieszkańców Sanoka kojarzy nazwę "Przemieście Sanockie". Jerzy Chytła w swojej książce, wydanej we współpracy z Miejską Biblioteką Publiczna w Sanoku, przypomina tę dawną dzielnicę Sanoka, jej mieszkańców, budynki i związane z nimi historie.

Przedmieście Sanockie obejmowało teren między ulicami Płowiecką i Kościuszki. W 1991 r. Rada Miasta Sanoka podzieliła miasto na 7 dzielnic. Część  Przedmieścia weszła w skład Śródmieścia, z reszty utworzono nową dzielnicę Zatorze. Wielu mieszkańców do dziś nie pogodziło się z tą nazwą (podobnie jak nie przyjęło się potoczne określenie "Za sztreką"). Dawali temu głośno wyraz podczas promocji książki Jerzego Chytły, która miała miejsce w sanockiej bibliotece 9 kwietnia.

Sporych rozmiarów publikacja jest pierwszym samodzielnym opracowaniem poświęconym tej części Sanoka. Jej autor jako regionalista amator korzystał ze wsparcia merytorycznego znanych sanockich historyków, m.in. Pawła Nesterowicza czy Andrzeja Romaniaka. Konsultacji redakcyjnych podjął się Leszek Puchała, dyrektor MBP w Sanoku.

Do książki dołączona jest płyta z mapami, m.in. starymi planami austriackim.

Jerzy Chytła wykorzystał zarówno już istniejące publikacje, jak i materiały dotąd niepublikowane. Jak mówił, najciekawsze zbiory archiwalne udostępnione w książce pochodzą z Muzeum Archidiecezjalnego z Przemyśla, gdzie znajdują się najstarsze zapisy o Przedmieszczanach, w związku z tym, że sanocki kościół dwukrotnie spłonął i większość miejscowych zapisów nie zachowała się. Większość fotografii pochodzi ze zbiorów Muzeum Historycznego w Sanoku i również nie była dotychczas publikowana.

 - W książce opisane są tematycznie ciekawe i charakterystyczne miejsca na Przedmieściu albo instytucje, które z tą dzielnicą się zrosły - mówił dyrektor Puchała. - Jurek wykonał benedyktyńską pracę przy pozyskiwaniu archiwaliów, np. planów domów. Możemy popatrzeć na piękną, staranną zabudowę dawnych kamienic i budynków, z detalami architektonicznymi. Książkę można traktować jak przewodnik i oglądać niemalże dom po domu, a każdy z nich to przede wszystkim historia jego mieszkańców.

Jerzy Chytła skierował szczególne podziękowania do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sanoku z jej dyrektorem na czele.

- Moje próby zbierania i udostępniania materiałów natrafiły na rękę fachowca, który właściwie stworzył to dzieło w taki sposób, że da się czytać - mówił autor. - Ta publikacja ma dla mnie jeden główny cel: chciałbym, żeby osoby, które mają różne ciekawe zdjęcia, dokumenty, wspomnienia, udostępniły je. Dzięki temu można będzie zrobić drugie wydanie rozszerzone czy poprawione bądź suplement i ocalić te materiały przed zapomnieniem lub zaginięciem.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE