Józef Baszak i Mirosław Kaźmierczak bohaterami naszych czasów

Opublikowano:
Autor:

Józef Baszak i Mirosław Kaźmierczak bohaterami naszych czasów - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Józef Baszak, prezes Sanockiej Fundacji Ochrony Zdrowia i Mirosław Kaźmierczak, trener UKS Spartanie Zahutyń nominowani do nagrody im. Jana Rodowicza "Anody", przyznawanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Już w najbliższą niedzielę, 11 marca o godz. 13-tej w programie pierwszym TVP będzie na żywo transmisja z gali wręczenia nagród. Zapraszamy przez telewizor!

Celem konkursu jest wyróżnienie i uhonorowanie osób zaangażowanych w prace społeczne, życie lokalnych społeczności, a także tych, które dokonały bohaterskiego czynu. Wśród nich są dwaj społecznicy z Sanoka.

Józef Baszak nominację otrzymał w kategorii "Całokształt dokonań oraz godna naśladowania postawa życiowa", zaś Mirosław Kaźmierczak został doceniony w kategorii "Aktywność społeczna stanowiąca wzór dla młodego pokolenia". Panowie zostali wyłonieni z ponad stu bohaterów z całej Polski.

 

Nagroda "Anody"

Nagroda upamiętnia postać Jana Rodowicza "Anody" - legendarnego żołnierza Batalionu "Zośka", uczestnika akcji pod Arsenałem, kawalera Orderu Virtuti Militari, dwukrotnie odznaczonego Krzyżem Walecznych oraz pośmiertnie Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.

 

- Za sprawą nominowanych i laureatów nagrody "Anody" dostrzegamy wyraźniej postawy godne naśladowania, współczesnych bohaterów, których pasja i zaangażowanie społeczne wykraczają poza wszelkie ramy - mówi Dariusz Karłowicz, prezes zarządu Fundacji Świętego Mikołaja, członek Kapituły Nagrody im. Jana Rodowicza "Anody". - Ludzie ci działają i inspirują społeczność. Są przykładem tego, że każdy z nas może kształtować rzeczywistość.

 

Prestiżowe wyróżnienie przyznawane jest osobom, które wykazują się "codziennym heroizmem", bez względu na trudności i niepowodzenia poświęcają się pracy społecznej, pomagają słabszym, reagują na krzywdę i niesprawiedliwość.

 

- Nagrodę im. Jana Rodowicza "Anody" traktujemy jako kontynuację dzieła Powstańców Warszawskich - zaznacza Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. - Jesteśmy przekonani, że wartości wpisane w etos Powstańca są aktualne i dzisiaj. Odwaga, honor, odpowiedzialność, poświęcenie, ale też empatia, pracowitość, koleżeństwo są ważne w każdych czasach, także - a może nawet szczególnie - w czasach pokoju. Propagowanie tych ponadczasowych wartości jest bardzo ważne, zawsze bowiem potrzebni są "zwykli niezwykli" bohaterowie.

Józef Baszak

Dla dobra lokalnej społeczności pracuje bezinteresownie już od 50 lat. Udzielał się m. in. jako przewodniczący w Społecznym Komitecie Budowy Sztucznego Lodowiska oraz w Zespole Basenów i Toru Lodowego w Sanoku. W Sanockiej Fundacji Ochrony Zdrowia aktywnie działa od 1993 roku. Organizuje liczne imprezy i akcje mające na celu pozyskiwanie sponsorów i darczyńców dla szpitala. Dzięki jego pracy fundacja poczyniła wielomilionowe inwestycje. To on założył Zakład Rezonansu Magnetycznego, który przyjmuje na badania ludzi z całego województwa.

W związku z grudniowym remontem aparatu, pan Baszak uruchomił trzy zmiany, aby chorzy nie czekali w długich kolejkach. Badania były wykonywane do 1 w nocy, dzięki czemu wszyscy zapisani skorzystali z badania bez konieczności odkładania terminu w czasie. Jak twierdzi były dyrektor sanockiego szpitala, gdyby nie działalność fundacji szpital w Sanoku już dawno by upadł.

Dzięki Józefowi Baszakowi powstało laboratorium, wyposażano praktycznie wszystkie oddziały w niezbędny sprzęt, urządzenia, materiały medyczne. Gdy w 1992 roku w sanockim szpitalu zabrakło pieniędzy na posiłki dla pacjentów, nasz bohater zdobył nieodpłatnie produkty spożywcze i tym samym chorzy otrzymali całodzienne wyżywienie. Na bieżąco fundacja współprowadzi remonty i modernizacje oddziałów szpitalnych, sal zabiegowych i pracowni, współuczestniczy w powoływaniu nowych pracowni i otwieraniu kolejnych oddziałów szpitalnych.

Dzięki panu Baszakowi udało się w 2006 roku utworzyć Szpitalny Oddział Ratunkowy i poszerzyć ofertę badań diagnostycznych i endoskopowych. Fundacja zakupiła też aparat rentgenowski. Z inicjatywy prezesa co roku w Sanoku organizowana jest Akcja Ziemia Sanocka dla Szpitala", w ramach której zbierane są pieniądze na pomoc placówce. Od 2009 roku fundacja prowadzi wypożyczalnię sprzętu rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, z której mogą korzystać mieszkańcy całego województwa podkarpackiego.

Mirosław Kaźmierczak

To ekolog i trener gimnastyków UKS "Spartanie" Zahutyń, który kilka godzin dziennie przez siedem dni w tygodniu bezpłatnie poświęca dzieciom i młodzieży swój prywatny czas, ucząc ich fitnessu gimnastycznego. Od podstaw utworzył salę gimnastyczną w Zahutyniu, zakupił sprzęt i pomoce dydaktyczne. W większości pieniądze pochodziły ze sprzedaży surowców wtórnych, które pan Mirosław codziennie zbiera. Narażając się na śmiech i drwinę, co rano przegląda pobliskie śmietniki i wyjmuje z nich wartościowe przedmioty.

Gdyby nie jego postawa, wyposażenie sali i częste wyjazdy dzieci na turnieje byłyby niemożliwe. Pan Mirosław jest też oddanym ekologiem. Za swoje zasługi na rzecz ochrony przyrody otrzymał order "Zielonego Serca". 6 razy znalazł się w finale ogólnopolskiego konkursu ekologicznego, w tym 3 razy zdobył nagrodę główną. Od kilku lat jest edukatorem w stworzonym przez siebie Centrum Edukacji Ekologicznej w Zasławiu.

Bierze udział w różnych wykładach dla dzieci i w programach ekologicznych, m.in. w ogólnopolskim projekcie edukacyjnym "Bodzio" (liczy bocianie gniazda). W 2017 roku Mirosław Kaźmierczak i jego podopieczni zdobyli tytuł Mistrzów Świata na zawodach w fitnessie gimnastycznym w Serbii.

Pan Mirosław został też nagrodzony tytułem Honorowego Wolontariusza Roku 2017 (powiat sanocki) oraz zdobył drugie miejsce w plebiscycie "Człowiek Roku 2017" zorganizowanym przez Korso Gazetę Sanocką. Dzieci traktują go jak ojca i dziadzia, nikt nie mówi o nim inaczej, jak najukochańszy trener. Największą radością dla pana Mirosława jest uśmiech i szczęście dzieci. Chce im dać to, czego on w domu rodzinnym nie doznał, bo wychowywał się w dużej biedzie.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE